Data: 2002-11-04 12:29:50
Temat: Re: Dzisiaj odnajdę siebie samą...
Od: Marsel <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w poprzednim art. <1...@n...onet.pl>,
szanowna kol. k...@p...onet.pl pisze, ze:
> > kohol:
> > > Ps. O co Wam wszystkim chodzi?...
> >
> > Nie wiesz? :)
> >
> > Sceptycyzm...
> > A moze 'przeczucia'?
> > Cholera wie... ;)
>
> Po jaką cholerę? Skąd się to bierze? Gdy ktoś ma urodziny - to czy przy
> składaniu życzeń mówimy mu, że już za n lat umrze lub że to kolejny krok do
> zmarszczek?
szczerze mowiac nigdy tego nie slyszalem, ani o sobie, ani o innych
nawet nie o kobietach z ust kobiet
> Czy jak ktoś zda egzamin magisterski, słyszy od ludzi: "I tak na
> nic Ci się to nie przyda" albo "I tak nikt tego nie sprawdza" albo "I tak
> wszystko zapomnisz"?
to moze wynikac z doswiadczenia
ale tez i wlasnej frustracji, zwlaszcza jesli ktos zakuwal ciezko a
potem okazuje sie ze marnowal czas i sily
> Skąd ta chęć psucia?
jesli nawet cos takiego wystepuje, to dlaczego zaraz traktowac to jako
CHEC psucia?
> kohol :(
co tak pesymistycznie?
--
Marsel
ps. a czy moglabys nei wycianac autora i id?
bo to jakis stary watek i trudno sie w calosci zorientowac nawet jakby
ktos chcial..
|