Anna Kwiecińska wrote:
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dmd45q$562
>> .
>>
>> Nie chcę krakać, ale te podziemne kłącza bambusów to zdrewniałe
>> bywają i z ostrumi końcami:(
>>
>
> On zostanie wiosną profilaktycznie wykopany. Tak myślę, gdzie by go
> tu... pozdrawiam z zadumą.
> Anka
:)
zanim cos zaczniesz kombinowac z bambusem
i sluchac rad kogos
kto coprawda wie bardzo duzo roslinach wszelakich
(naprawde pisze to bez ironii) ale o bambusach niezbyt wiele
to ustal wpierw jaki masz bambus
:)
nie kazdy bowiem rozlazi sie klaczami
jest troche tzw kepowe rosnacych praktycznie w miejscu
nowe pedy wypuszczaja tuz poza obrysem karczy
:)
kepowo rosna min roznego rodzaju Fargesie
skadinad uwazane sa za jedne najladniejszych
:)
choc najbardziej poszukiwanych naleza Phyllostachysy
z uwagi na to wyzej rosna
:)
niestety te wlasnie Phylllostachysy sa zazwyczaj wielkimi lajzami
o takich twardych ja stalowy drut podziemnych klaczach
:)
wiekszosc z nich tymi klaczami rozlazi tuz pod powierzchnia ziemi
na przemian wchodzac i wychodzac z ziemi
:)
tylko nieliczne skrycie wedruja na glebokosci
ale tez nie za gleboko najczesciej 30-50
:)
tak wiec zanim oberwie sie ewentualnie Twojemu bambusowi
to mozesz sprawdzic czy to on narozrabial
przekopujac w odleglosci 40-50 cm
od kepy w kierunku ku oczku
na glebokosc do 2 sztychow
:)
bambusy to bardzo ladne roslinki i nie lubia przesadzania
:)
chinczycy mawiaja
ze bambus po przesadzeniu rok stoi
w drugim roku pelza
a dopiero w trzecim roku skacze
:)
gdyby sie okazalo
ze Twoj bambusik to jakas "lajza"
to mozna tez zbudowac wokol niej przegrode
wkopujac w ziemie taki do kupienia w np Cartoramach
rulon falisty o wysokosci 50-60 cm
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody