Data: 2002-09-05 19:33:24
Temat: Re: Dziurę w Dębie- czym ZAŁATAĆ?
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof Marusiński" <o...@k...pkobp.pl> wrote in message
news:al7l2c$jlc$3@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "sequence" <s...@t...com> napisał w wiadomości
> news:al34gc$3qn$1@news.tpi.pl...
> > Brzmi niezbyt poważnie, ale problem jest poważny.
> > Posiadam w moim parku ponad piędziesiąt dębów,
> > które mają od-200-500 lat.
>
> Warto zwrócić uwagę, czy któreś z nich nie podlega pod status drzewa
> pomnika.
> Zakwalifikowanie drzew do tej grupy, słusznie może być traktowane jako
swego
> rodzaju awans dla rośliny i ogrodnika.
> Obecnie nie stosuje się plombowania betonem.
> Ubytki pozostawia się niezapełnione przy jednoczesnym zabezpieczeniu
> powierzchni środkami nie utrudniającymi wymiany gazowej.
> Do takich celów stosuje się środki typu imprex lub bardziej ekologicznie:
> opalanie powierzchni ogniem do stanu zwęglenia. Uwaga na pożar!
> Niektórzy uważają, że drzewach nie stwarzające dużego zagrożenia warto
> pozostawić naturalnej kolei rzeczy.
> Śmierć jednego organizmu jest początkiem życia następnego.
> --
> :-) http://www.ogrod.prv.pl
>
Z mojej skromnej obserwacji wynika że śmierć jednego organizmu może być
najwyżej zrobieniem miejsca dla innego a początkiem życia następnego są
jednak pewne przejawy życia tego pierwszego kiedy jeszcze śmierć go nie
zabrała.
Pozdrawiam
BoGusław
|