Data: 2000-03-15 14:34:56
Temat: Re: Dziwna dracena
Od: "PaulCat" <p...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...
> PaulCat wrote:
>
> > - po czwarte: jesli jest, jak wspomina Gamon, gietka i ma jasne liscie,
to
> > rzeczywiscie moze to byc baaardzo zabiedzony "Tricolor"
>
> Eeeee....kolorkow to u niej nigdy nie bylo...
>
> > RADA: koniecznie przesadzic !!! (no chyba, ze robiles to tydzien temu
;) ),
> > albo bardziej radykalnie: uchlastac i ukorzenic.
>
> Uchlastac to moge, gorzej jak sie nie ukorzeni.... Pozatym podbno do
> ukorzeniania dracen, to mech potrzebny (naciecie, patyczek, mech, wilgos,
> torebka). :]
No jesli bardzo pragniesz robic to przez odklad powietrzny to zycze
powodzenia. Ja ukorzenilem juz kilka dracen, zawsze z sadzonek
wierzcholkowych + ukorzeniacz (choc o ile mnie pamiec nie myli, w
literaturze nawet nie wspominaja o ukorzeniaczu) lub po prostu w wodzie. Nie
bylo najmniejszego problemu, wiec nie widze powodu dla ktorego Tobie mialoby
sie nie udac. Poza tym mozesz sprobowac rozmnozyc ja wtedy z fragmentow
lodygi. Tez nie powinno byc problemow. I do tych wszystkich zabiegow
wystarczy Ci ostry noz i proszek z wegla drzewnego (ew. ukorzeniacz).
Pozdrawiam
PaulCat
> {Pozdrawiam,'robal.
>
>
|