Data: 2009-02-12 15:53:16
Temat: Re: Dziwna kolezanka w pracy
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 12 Feb 2009 15:49:05 +0100, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 12 Feb 2009 09:59:11 +0100, Ania G. napisał(a):
>>
>>
>>> ale zastanawiam się nad nią pod kątem psychologicznym, czy to jest jakieś
>>> zaburzenie, czy potrzebna jej jest jakaś terapia ?
>>
>> Pomoc. Zwykła i ludzka. dzwię się, że patrzysz na nią tak obojętnie, jak na
>> rybę w akwarium i sama nie wpadłas na to, że trzeba jej pomóc. Wciągnie
>> się, nauczy i - da radę dalej sama. Przecież wymieniłaś tak proste rzeczy -
>> naprawdę nie można jej tych paru rzeczy wytłumaczyć, zrobić z nią - choćby
>> i pare razy w kólko?
>
> I co to da, że nauczy się mechanicznie udzielać odpowiedzi? Że w końcu
> będzie z niej pożytek?
Będzie jakiś optymistyczny początek :->
Byle tylko komuś chciało sie tyłek ruszyć zza biurka w jej stronę :->
>
>> Nie widze problemu innego poza jej niepewnością i być może niską samooceną.
>> Pomoc - to jest to, czego jej trzeba. To także okazja do zbliżenia się.
>
> A no właśnie, a tego nie wyleczysz wskazówkami odnośnie obsługi komputera.
Ale zbliżeniem się choć trochę do niej i jej problemów - tak.
|