Data: 2012-03-16 20:24:21
Temat: Re: Dziwne miejsca
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 16 Mar 2012 21:05:30 +0100, Stalker napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 20:33, Nemezis pisze:
>
>>> Bezedety.
>>> "Pa, kochany, id� do innego, ale ciebie b�d� zawsze kocha�".
>>> Nosz dzieckiem trzeba by�, zeby to m�wi�, a drugim �eby bra� serio.
>>> --
>>>
>>> XL
>>
>> No może i to trochę naiwne ale ładniutkie, w każdym bądź razie raczej
>> byłby problem, jeśli jest w związku i właściwie na 100% nasze
>> spotkanie skończy się a raczej zacznie w łóżku lub innym miejscu.
>
> Tak czytam tę twoją twórczość seksualną i już wiem:
>
> Z tobą glob jest jak z ostatnim plackiem drożdżowym mojej teściowej.
> Kompletnie nie wyrosłeś...
>
> Ty utknąłeś emocjonalnie na poziomie nabuzowanego hormonami licealisty i
> z tego poziomu o tym seksie piszesz. Piszesz kompulsywnie o seksie przez
> cały rok, w dziwnych miejscach, w sposób przepełniony niezrealizowanymi
> jeszcze fantazjami. Wszędzie szukasz tego seksu. Piszesz tak jak pisze
> niezrealizowany jeszcze 16-latek, dla którego seks jest kwintesencją
> całego życia.
>
> Ty, facet po 30-tce zatrzymałeś się na wspomnieniach pierwszych
> namiętności z 16-latką.
>
> W ogóle nie wszedłeś w świat partnerstwa i dojrzałych więzi. Nie masz
> żadnego doświadczenia z długofalowym i długoterminowym związkiem. Nie
> wiesz co to ciąża, połóg, dzieci, co to znaczy żyć wspólnie i co to
> znaczy być z kimś w chorobie i co naprawdę buduje czułą i w pełni
> szczęśliwą relację.
>
> Ty nam za wszelką cenę próbujesz przekazać jakąś swoją prawdę o seksie
> i to jest prawda, tylko że prawda szesnastolatka. To jest prawda godzin
> i dni w związku, ale nie lat i dziesięcioleci...
>
Hołk.
--
XL
|