Data: 2011-06-08 22:34:25
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 8 Jun 2011 11:52:24 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 7 Jun 2011 09:29:17 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:1h0ipfx845nq.195ld8k49i244$.dlg@40tude.
net...
>>
>>> Etam.
>>> Też tak miałam.
>>> A teraz mi się już ulewa od tej zieleni. I od ciszy.
>>> Ja chcę do mojego malusieńkiego mieszkanka w samym środku głośnego miasta!
>>>
>> No nie powiem, zebym nie miala pewnych rozterek i watpliwosci... Zapewne sa
>> plusy i minusy mieszkania w domku jednorodzinnym, jak i w mieszakniu,
>> ale... ostatnie lata potwierdzily, ze domek to jest to, o czym marzymy :)
>> ====================================================
================
>> A my sobie marzymy o małym domku z daleka od innych domków, blisko lasu,
>> jeziora, wnuki które będą przyjeżdżać na wakacje...I modlimy się, żeby nam
>> jeszcze w tym życiu na to starczyło pieniążków:)
>
> Mały domek - to jest to! My mamy spory i sami w nim siedzimy. Nawet jak
> wnuki kiedyś bedą, to i tak za dużo miejsca.
>
Aaa! I po to te koty... Zeby miejsce wykorzystac :)
>
> Tzra było parterowy budować, a
> za resztę pieniędzy pożyć wygodnie.
>
Parterowe sa super. A jakie ladne potrafia byc :) Takie w wiejskim,
kalsycznym lub... hiszpanskim stylu :) Nie cierpie waskich, wysokich domow.
Piec pieter, na kazdym po jednym pokoju ;) Brr.
Pozdrawiam,
M.
|