Data: 2011-06-09 10:53:10
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-09 08:52, Chiron pisze:
>
> Kiedyś byłem służbowo w Elblągu. Tam dopiero w latach 80-90 odbudowano
> niemal w całości zniszczone stare centrum. Ludzie budowali sobie domy-
> ale według starych, przedwojennych (albo o wiele starszych) planów.
> Budowane po kilka pięter w górę- na podstawie prostokąta o małej
> powierzchni. Z zewnątrz wygląda ładnie, ale byłem w jednym- i nie
> chciałbym tam mieszkać: mnóstwo miniaturowych pomieszczeń, które może
> kiedyś miały jakiś sens- i właściwie po jednym pokoju na piętro- i to
> nie za dużym.
Podobną zabudowę (szeregową) widziałam w niektórych miejscach w Wielkiej
Brytanii. Strasznie ciasne korytarze, mała pokoiki, kilka poziomów i
wysokie schody.
Taką zabudowę wymusza mała działka.
NB Ja też mieszkam na w sumie trzech poziomach - taki niestety "urok"
domków szeregowych. Ale przynajmniej do centrum mam 15 minut, jeżeli
akurat nie spadnie śnieg. ;)
Ewa
|