Data: 2002-12-05 14:19:54
Temat: Re: Efekt placebo.
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bacha" w news:asnk60$381$1@foka.acn.pl napisał(a):
>
> > Są dni, kiedy człowiek szybciej się odpręży i uderzy mu
> > do głowy, a są i takie, kiedy wypije 2-3 kieliszki więcej, niż
> > zazwyczaj - i nie może zasnąć,
> Ten przykład nie musi być reprezentatywny. Trzeba bowiem
> uwzględnić kondycję organizmu w danym dniu.
Zgadza sie - kondycja ogolna ma znaczenie, ale samopoczucie rowniez.
Przyklad z zycia wziety. Kiedys bylem po piatym piwku, mialem juz niezle w
czubie. W pewnej chwili wydarzylo sie cos, ze w momencie wytrzezwialem.
Oczywiscie w krwi zawartosc alkoholu sie nie zmniejszyla ;) Jednak w
glowie przestalo sie krecic, nie ciazyla ona, rownowage potrafilem
utrzymac, reagowalem bardzo szybko. Pilem kolejne piwo nie odczuwajac
skutkow jego dzialania. Dopiero gdzies tak po godzinie gdy sie uspokoilem
i adrenalina opadla (przy siodmym piwie) znowu nogi zaczely mieknac ;)
Innego dnia zas gdy tylko uslyszalem charakterystyczne pssssssss!!!
otwieranej puszki piwa... zaczalem spiewac ;) Znajomi w takich chwilach
zwykli pytac ile juz tego dnia wypilem. Niestety nie da im sie
wytlumaczyc, ze zupelnie nic. Czasem nawet po wodzie mineralnej ponoc
zachowuje sie jak po kilku glebszych ;)
pozdrawiam
Greg
|