>    Mirku, przy okazji możesz zainteresować się użyźniaczem glebowym UGmax.
> :-) www.bogdan.agro.pl


Też mi sie podoba,szkoda,że nie mam resztek pożniwnych. Słomę kompostowałem
przy pomocy dżdżownic podobno kalifornijskich.
Siebie też kiedyś użyźniałem za pomocą kefiru z grzybka tybetańskiego,
kombuczy,i chyba dlatego rozrosłem się w obwodzie bardziej niż potrzeba.
Pozdrawiam.mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl