Data: 2010-10-28 08:10:41
Temat: Re: Ehhh...Ktoś zacznie myśleć???
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:c078jfdhoaut.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 28-październik-10 pędzel Paulinka zmalował:
>
>>>>>>>
>>>>>>> A patrząc na politykę z punktu widzenia procesów grupowych - Fotyga
>>>>>>> to po
>>>>>>> prostu czarna owca.
>>>>>> Tren to stanowisko i ta funkcja wymagają pewnych ogólnych dobrych
>>>>>> konotacji.
>>>>> Nie rozumiem co do mnie piszesz. Sprecyzuj jakich i co to są te
>>>>> konotacje,
>>>>> ok?
>>>> To jest dyplomacja, a nie pierdzenie w stołki. Pani z twarzą 'idź i nie
>>>> wracaj', zgnębiona, zaszczuta, nie potrafiąca sobie radzić z własnym
>>>> wizerunkiem ma dbać o interesy kraju?
>>>> W tap madel lepiej sobie radzą.
>>>
>>> Twarz ministra Paulinko, nie jest najważniejszą rzeczą w kształtowaniu
>>> polityki zagranicznej.
>>
>> Biorąc pod uwagę, ze Fotygą sterował odręcznie jeden z braci albo nawet
>> obaj, to fakt. Twarz nie ma tu nic do rzeczy... To tylko działało na jej
>> niekorzyść.
>
> Wszystko działało na jej niekorzyść, nawet Paulinka.
>
>>>>>> Popatrz na Ławrowa, czy wg Ciebie wygląda na Rosjanina, który się
>>>>>> przeciętnemu Polakowi kojarzy ...?
>>>>> ..z Repinem? Tak.
>>>> OK. Pan z brodą (sprawdziłam kim jest Riepin, bo nie wiedziałam) nie
>>>> kojarzy mi się z szefem dyplomacji Rosji.
>>>
>>> No i dlatego właśnie uważasz, że twarz ministra ma tu jakiekolwiek
>>> znaczenie.
>>
>> Dlaczego imperialistyczna Moskwa (pojadę Kaczyńskim) Wybiera na
>> prezydenta człowieka medialnego, wysportowanego, silnego. Dlaczego
>> prezydent jest przystojny, a minister spraw zagranicznych jeszcze
>> bardziej?
>
> W zasadzie zgadzam się z Tobą, że wybory parlamentarne to takie miss
> polityki.
>
Nie chcę nic mówić, ale Sikorski to też jakby nie Mister Europy
Środkowej....
Szczególnie, że chyba mu się przytyło i takie... pucki mu się zrobiły.
Ogólnie nie robi na mnie wrażenia, które bardziej by mi się kojarzyło z
dyplomacją: "O jak się cieszę, że jesteś. Wejdź, pogadamy, i co z tego, że
potem zrobimy się wzajemnie w konia, ale za to jaka będzie zabawa !".
MK
|