Data: 2010-10-28 08:15:19
Temat: Re: Ehhh...Ktoś zacznie myśleć???
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:iab97m$n0i$3@news.dialog.net.pl...
> "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
> news:3flj6rma33jj$.dlg@trenerowa.karma...
>
> cyt Vilar:
> "Zapomniał tylko, że żyjemy w tym kraju jakiś czas i mogliśmy doświadczać
> wyczynów tej Pani .... "
>
>
> V pisze: "moglismy doswiadczac wyczynow tej Pani"
>
> - tylko ze NIC nie potrafi sobie przypomniec :)
>
> Tak wlasnie dzialał przekaz medialny w kierunku F.
> To bylo cos w stylu:
> "doswiadczamy STRASZNYCH rzeczy ze strony Pani F.
> Bo KAZDY przeciez o tym dobrze wie i NIKT
> nie musi pytac O CO konkretnie zlego ta pani F. robi."
>
>
> To sugeruje dokladnie to co zalozylem -
> mianowicie ze V. czerpie informacje wylacznie
> z przekazu medialnego, zupelnie bezrefleksyjnie.
> To w mediach serwowano informacje
> ze "ciagle i ciagle doswiadczamy czegos zlego od Fotygi".
>
> MZ, tej fali poddala sie Vilar.
> Tak samo pare innych osob (z innego watku).
>
> Na pytanie w innym watku o uzasadnie,
> ktos napisal cos takiego "przeciez wystarczy spojrzec na
> nia i to widac". Jednak obcokrajowiec tego nie widzi.
> Stad moj "eksperyment Fotyga"
>
> Bo to wszystko przyszlo z przekazu medialnego -
> ludzie sie temu NIESWIADOMIE poddali.
> I potraktowali ten przekaz JAK SWOJA OPINIE.
> A na prosbe o uzasadnie, o swoja opinie -
> reaguja nerwowo. Dlaczego? Bo dostrzegaja w co
> sa wplątani.
>
>
>> A o jakich Ty wyczynach czytałaś?
>
> V nie wie nic - ze w mediach tak mowili i to wystarczy.
> Przeciez "skoro tak mowili w mediach to tak musi byc".
>
>
>
> "Opierając się na pierwszym wrażeniu, chce udowodnić, że jesteśmy
> uprzedzeni
> do Pani F. i tylko dlatego jej nie szanujemy, nie lubimy i cała reszta na
> nie."
>
> Dokladnie tak.
>
>
> ------------
> Pozdrawiam,
> Druch
>
>
Bo - co mówiłam specjalnie kilkakrotnie, wiedząc, w którą stronę poleziesz -
mi się nie chce odgrzebywać.
Zapomniał dodać jakże uczciwy Druch,
Zapomniawszy też, że pisze na grupie "psychologia", co zobowiązywało by
jednak do podstawowej znajomości sposobów, w jaki mózg uprzyjemnia sobie i
ułatwia życie.
Ale to drobiazg.
Byle Druchowe było na wierzchu.
To nic, że ktoś uznaje go w międzyczasie za lekkiego (?) idiotę, a jego
próby manipulacyjek wołają o pomstę do nieba.
Nic to
Grunt, że Druch myśli, że jest OK.
I w sumie, niech sobie myśli, co będę chłopinie żałować.
MK
|