Data: 2010-10-27 11:26:26
Temat: Re: Eksperyment "Fotyga"
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 27-październik-10 pędzel medea zmalował:
> W dniu 2010-10-26 23:11, Nowy lepszy tren R pisze:
>> Dnia 26-październik-10 pędzel medea zmalował:
>>
>>> W dniu 2010-10-26 14:06, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>> Dnia 25-październik-10 pędzel medea zmalował:
>>>>
>>>>> W dniu 2010-10-25 14:07, Ghost pisze:
>>>>>
>>>>>> Chodzilo o odbior, czyzby slowa nie mialy znaczenia?
>>>>>
>>>>> Słowa mają znaczenie oczywiście, ale z vB rozmowa zeszła na ogólny
>>>>> odbiór jej osoby, bez względu na merytoryczną zawartość jej wypowiedzi.
>>>>> Tak mi się przynajmniej zdaje. I zastanawialiśmy się, jak można by
>>>>> uzyskać najbardziej obiektywną ocenę. A trudno wyobrazić sobie, że
>>>>> jakikolwiek Polak byłby totalnie dziewiczy w kwestiach politycznych i
>>>>> pozbawiony nastawienia (negatywnego lub pozytywnego) względem F.
>>>>
>>>> Słowa mają minimalne znaczenie.
>>>
>>> W ocenie polityków? Chyba trochę większe.
>>
>> Stawiam tezę przeciwną. Mniejsze.
>> Wszak z góry wiemy, że obóz przeciwników to samo zuo :)
>>
>
> O ile mamy bardzo sprecyzowane preferencje polityczne.
Tak. Założyłem, że ci co się przyglądają politykom - mają. Bo reszta by się
chyba nie interesowała.
> Nigdy Ci się nie zdarzyło ocenić pozytywnie polityka z przeciwnej opcji
> za to, CO (i jak) mówił? Mnie się zdarzyło.
Zdecydowanie zdarzyło. Ale w ogóle - bardzo słabo oceniam większość
polityków, nawet z opcji, z którą sympatyzuję.
|