Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!i
ndigo.octanews.net!news-out.octanews.net!mauve.octanews.net!nx02.iad01.newshost
ing.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-
spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Mon, 08 Nov 2010 19:57:46 +0100
From: medea <x...@p...fm>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.12) Gecko/20101027
Thunderbird/3.1.6
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
References: <ib1eb4$mee$1@inews.gazeta.pl> <ib35qs$atc$1@inews.gazeta.pl>
<ib38hj$i3c$1@inews.gazeta.pl> <ib39mp$2ce$1@news.onet.pl>
<ib3dcs$2ss$1@inews.gazeta.pl> <ib3esp$7bh$1@inews.gazeta.pl>
<ib3kcr$o7v$1@inews.gazeta.pl> <ib4b0h$919$1@inews.gazeta.pl>
<ib4d98$he5$1@inews.gazeta.pl>
<4cd5c2c3$0$21004$65785112@news.neostrada.pl>
<ib4iou$7cq$1@inews.gazeta.pl>
<4cd5d503$0$21004$65785112@news.neostrada.pl>
<ib4qj3$35e$1@inews.gazeta.pl>
<4cd67434$0$22808$65785112@news.neostrada.pl>
<ib65ma$5l2$1@inews.gazeta.pl>
<4cd69e6b$0$20991$65785112@news.neostrada.pl>
<ib6ac2$inp$1@inews.gazeta.pl>
<4cd6b2fb$0$22813$65785112@news.neostrada.pl>
<ib6gk6$aj5$1@inews.gazeta.pl>
<4cd71ab0$0$22803$65785112@news.neostrada.pl>
<ib9g9g$6vr$1@inews.gazeta.pl>
In-Reply-To: <ib9g9g$6vr$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 48
Message-ID: <4cd84829$0$27042$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.186.99.194
X-Trace: 1289242665 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 27042 79.186.99.194:1216
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:569149
Ukryj nagłówki
W dniu 2010-11-08 19:41, vonBraun pisze:
> Pomysł mam - dośc ogólny - sądzę z dużym prawdopodobieństwem, ze jednak
> trzeba by czegoś "mocnego" aby nozyce sie odezwały.
> Ostatnio jednak cierpimy na grupie na niedobór osób, które są w stanie
> wzbudzic silne emocje, więc chyba na razie nie...
No zupełnie znów się nie zrozumieliśmy, ale to w sumie nie jest istotny
temat.
> Gdzieś tam pisałaś, że jest kobietą zrealizowaną - bo ma troje dzieci. I
> w zwiazku z tym nie ma powodów aby podkreślała kobiecośc.
>
> /Coś przekręciłem czy dobrze zapamiętałem?/
Przekręciłeś oczywiście. Ponieważ nie napisałam, że można ją zwolnić z
bycia kobietą i zachowywania się jak kobieta (kobiecość to nie tylko
ubiór, ale też sposób myślenia), ale że nieprawdziwa się wydaje Twoja
hipoteza o rzekomej stłumionej u niej kobiecości. Kobieta, która ma męża
i dzieci (troje!) raczej stłumionej kobiecości nie ma. Może być po
prostu zbyt zapracowana i zmęczona, żeby zawsze wyglądać wystrzałowo,
może mieć milion ważniejszych spraw od gapienia się w lustro i dbania o
swój zewnętrzny wizerunek. I nawet na pewno MA te milion innych spraw,
jeżeli dodatkowo jest mocno zaangażowana społecznie.
> Mozna by z tego wywnioskować, że: (1) "bycie kobiecą" jest raczej
> obowiązkiem
> (2) Po urodzeniu trójki dzieci ten obowiązek zanika...
Nic takiego nie napisałam, ani nie miałam na myśli. Proszę, nie
przypisuj mi czegoś, co sobie do mnie przykleiłeś niejako a priori, a
mam wrażenie, że wciąż to robisz.
> Nie wiem czy zauważyłaś jak pisała o swojej "miniówie" Paulinka. Nie
> wiem ile ma dzieci - ale chyba dwoje, więc juz w zasadzie w dwóch
> trzecich powinna zostac zwolniona z uciążliwego obowiązku bycia kobieta
> dla siebie (i jakis tam mężczyzn, może nawet męża przy okazji...).
Że tak zapytam - Twoja żona chodzi w miniówkach i nosi głębokie dekolty?
JKR mogłaby być matką Paulinki.
> Co to za gesty podległości???? Olej mój zawód, - jestem
Ja mogę olać, ale czy Ty dasz radę w tej dyskusji się zdystansować od
konieczności mania racji?
Ewa
|