Ender

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 336

101. Data: 2010-03-01 12:17:01

Temat: Re: Ender
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Na temat Avatara to dałam sobie po razie z Redim. Innym się nie
> udzieliło.

Ja myślałam, że Ty nie jesteś chętna, bo Ci się nie podobał.
Potem nawet wątek o Pandorze założyłam, ale nie chwycił.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2010-03-01 12:19:56

Temat: Re: Ender
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:

>> Wybieram się znowu w weekend.
>
> Dwa razy rzadko wchodzę do tej samej rzeki, zwłaszcza że mam ogromne
> zaległości w oglądactwie.

U mnie nie wchodzi w rachubę głównie ze względu na oczy. Strasznie mnie
bolały, jakoś nie daję rady filmów w 3D oglądać. Musiałam sobie przerwy
robić.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2010-03-01 12:25:29

Temat: Re: Ender
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Każdy człowiek ma swoje słowa klucze, które go otwierają i zamykają.
> Kiedy kobiecie podoba się, jak facet prawi jej o abstrakcjach,
> to znaczy, że ją już otworzył - zwykle swoją fascynacją
> lub przynajmniej musiała ona stanowić czytelną motywację.

Raczej kolejność jest odwrotna: najpierw widzi się bogatą osobowość i
ciekawy umysł (horyzonty, inteligencję), to budzi zainteresowanie i
stwarza drogę do odnalezienia kluczyka, by użyć Twojego obrazowania,
dopiero potem kobieta "się otwiera", jak Ty to nazywasz. Mówimy o
pasjach, a niekoniecznie abstrakcjach - choć i abstrakcje mogą być pasją.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2010-03-01 12:25:39

Temat: Re: Ender
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender wrote:

> No to chyba mnie nie było,
> ponieważ sama ilość bodźców i wrażeń z tego filmu,
> zmieniło chyba całkowicie oblicze kina.
> Nic dziwnego, że dźwięku 'nie było słychać'.
> Został on przytłumiony i to jest także sukcesem tego filmu.
> Każdy kto znalazł w nim jakiś mankament,
> posiada po prostu w tym miejscu stosowne ograniczenie ;-)

Ja znalazłem: scenariusz...

Stalker, chyba, że tylko o efekty wizualno-dźwiękowe chodziło

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2010-03-01 12:31:13

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Ender <e...@n...net> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>>> news:hmg8ee$nes$1@news.onet.pl...
>>>> ... albo serduszka? ;-)
>>>
>>> Dawajcie dziouchy, nie żałujcie mu ;)
>>
>> Serduszka?
>> W każdej ilosci: http://www.alma24.pl/pr_images/46.jpg
>
> hmm... ile rozumku tyle serduszka?
> To by się chyba zgadzało.
> Chcesz mi jeszcze coś pokazać? ;-)

Może. Ale się wstydam.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2010-03-01 12:32:51

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Na temat Avatara to dałam sobie po razie z Redim. Innym się nie
>> udzieliło.
>
> Ja myślałam, że Ty nie jesteś chętna, bo Ci się nie podobał.

Fakt, że mi się nie podobał, tym bardziej motywuje mnie do gadania o nim.

> Potem nawet wątek o Pandorze założyłam, ale nie chwycił.

Widziałam. Pandora jednak głównie się wciąż kojarzy z puszką.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2010-03-01 12:35:32

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
>>> Wybieram się znowu w weekend.
>>
>> Dwa razy rzadko wchodzę do tej samej rzeki, zwłaszcza że mam ogromne
>> zaległości w oglądactwie.
>
> U mnie nie wchodzi w rachubę głównie ze względu na oczy. Strasznie mnie
> bolały, jakoś nie daję rady filmów w 3D oglądać. Musiałam sobie przerwy
> robić.

Ojjjj, a do kin wchodzi "Alicja w krainie czarów" w reżyserii Tima Burtona.
Już ostrzę sobie pazurki.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2010-03-01 12:37:05

Temat: Re: Ender
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...ja>
news:hmgak7$tq1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robakks" napisał:

>> ENder nic nie robił
>> tylko dobry był. :-)
>
> ROTFL.
> Raczej "Zły on" :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

Niegrzeczny chlopak z innego podwórka, przy którym
nie da się nudzić ;)))
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2010-03-01 12:37:16

Temat: Re: Ender
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hmgcep$ju5$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>> Qrczak pisze:
>>> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>
>>>> Wybieram się znowu w weekend.
>>>
>>> Dwa razy rzadko wchodzę do tej samej rzeki, zwłaszcza że mam ogromne
>>> zaległości w oglądactwie.
>>
>> U mnie nie wchodzi w rachubę głównie ze względu na oczy. Strasznie mnie
>> bolały, jakoś nie daję rady filmów w 3D oglądać. Musiałam sobie przerwy
>> robić.
>
>
> Ojjjj, a do kin wchodzi "Alicja w krainie czarów" w reżyserii Tima
> Burtona. Już ostrzę sobie pazurki.
>
> Qra
Też koleżanko lubicie Burtona?
Bo mnie jakoś jego stylistyka wybitnie kręci (choć może w Golibrodzie to już
przegiął)
MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2010-03-01 12:42:04

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> A nie-Vilar może?
>
> Może, może. Niech nie-Vilar wali śmiało. ;)

Bo to tak personalnie zabrzmiało. W ogóle się potworzyły kółka wzajemnej
adoracji. Chyba pełnia księżyca już się skończyła.

>> Jak im drzewo zabili.
>
> Ale to już eksplozja była. ;)

Dla mnie tylko to. Bo to jakby nam ludziom nagle wyzerować pamięć. A propos
pamięci, ostatnio się zastanawialiśmy w domu co lepsze: alzheimer czy
parkinson.

> No a kiedy facet ze sparaliżowanymi nogami wstępuje w swojego Avatara to
> co? Nic? Czasem to jestem wściekła na siebie, że daję się tak wodzić za
> nos tym reżyserom. ;)

Że się potykał czy że wybiegł jak szalony? Jakoś nie kupiłam.

Qra