Data: 2012-05-16 21:56:27
Temat: Re: Energia- prośba
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jp11no$q0j$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-05-16 14:25, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "malkontent" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:jp03ha$qru$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
>>> news:jp02i4$o9i$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Użytkownik "malkontent" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:jp006j$fe8$1@mx1.internetia.pl...
>>> .....
>>>> Natomiast jego kolega- psychiatra- zajmie się i popracuje z nią
>>>> :-)
>>> i co - pomogła już ta kobieta temu psychiatrze ?
>>> czy on dalej nie rozumie o co w tym (zyciu) chodzi ?
>>> :))))
>>
>> Masz rację. Chodzi o to, żeby lubić wszystkich. Tyle, że nie wiedział o
>> tym niejaki Jezus z Nazaretu.
>> :-)))
>>
>
> A skąd wiesz, że "poprawne relacje" w rozumieniu tamtej pani jest tożsame
> z "lubieniem wszystkich"?
> Mogła mieć zupełnie co innego na myśli. A jeśli miała na myśli to, co
> przypuszczam, to w zupełności się z nią zgadzam.
Relacja poprawna zawsze jest szczera. Czy możemy się tu zatrzymać, nawet
stawiając równość? Jeśli tak- to np poprawna relacja była by między nami- a
nie jest. Nawet wtedy, kiedy otwarcie pokazujesz mi swoją wrogość. Musi być
więc coś więcej. Ewo- czy uważasz za możliwe, żeby mieć poprawne relacje z
kimś, kogo się nie lubi? Ok- to zależy od drugiej strony także. Jednak-
jeśli kogoś nie lubisz- zawsze podejdziesz do niego z mnóstwem negatywnych
emocji. I on to w mniejszym lub większym stopniu wyczuje. Uważasz, że można
mimo to mieć poprawne relacje? Ja uważam, że nie. Choćby dlatego, że te
emocje wypaczą prawdziwy odbiór.
--
Chiron
|