Data: 2002-01-24 19:22:15
Temat: Re: Eutanazja
Od: "trener" <t...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kochani
w przypadku eutanazji
nie ma miejsca na rozpatrywanie sytuacyjne - czy w pewnych przypadkach
należy skrócic cierpienia czy moze nie.
nie ma.
eutanazja jest zabiciem innej osoby.
co prawda w imie przyjacielskiego gestu skierowanego do cierpiacego, ale
jednak. to jasno nalezy stwierdzic. EUTANAZJA TO ZABOJSTWO.
(innym przypadkiem jest odłączenie kogos od aparatury podtrzymującej zycie -
w pewnych scisle okreslonych przez medycyne przypadkach nie budzi to juz
takich kontrowersji)
ergo
jesli to jest zabojstwo to sprawa jest prosta. (jak inaczej to nazwac??)
inaczej tez pewnie wygladalyby opinie osob opowiadajacych sie za eutanazja
kiedy sami musieliby ja wykonywac w stosunku do swoich najblizszych.
i prosze - nie deklarujcie ze bylibyscie w stanie kogos zabic. czesc by byla
czesc nie.. ale wyrzuty sumienia dreczylyby was do konca waszego zycia.
bardzo dobrym przykladem sa przezycia poaborcyjne.
przeciez nie sztuka jest zniszczyc cos - a w tym wypadku zycie ludzkie.
sztuka jest je naprawic!
nie zawsze mozemy je naprawic, ale w wiekszosci wypadkow mozemy zlikwidowac
cierpienie
za pomoca odpowiednich srodkow farmakologicznych. choc pod tym wzgledem
jestesmy zacofanym jeszcze krajem, no ale to nie powod by kogos usmiercac.
a dodatkowo mieszanie w to jakiejkolwiek religii jest grubym naduzyciem.
co z tego ze jakas religia opowiada sie za eutanazja czy tez nie?
to swiadczy jedynie o tym jakie sa kanony religijne.
sprawa ma natomiast wymiar moralny i etyczny
czyli ludzki - prawo do zabijania.
czy nie dostrzegacie ze zabijanie ludzi starszych zaczyna zakrawac na
pozbywanie sie osobnikow sprawiajacychj klopoty? to jest ucieczka od
cierpienia. wiadomo ze nikt nie chce cierpiec. ale czy to jest wytsarczajacy
powod by kogos zabic? jesli uznasz w swoim sumieniu ze tak, nie zdziw sie
jak kiedys ktos podejdzie do ciebie na ulicy i wbije ci noz w brzuch
mowiac - "cierpie za miliony.." . to wcale nie przesada.. jezeli dopuscimy
zabijanie w imie pozbycia sie cierpienia to co nas powstrzyma od nastepnego
kroku..?
sam nie wiem co bym robił gdybym widział cierpienia bliskiej mi osoby
nie wiem bo nie doswiadczylem tego faktu
i o ile pokornie moge prosic Boga o to zebym go nie doswiadczyl
to wiem jedno - nie mozna opowiadac sie za smiercia..
cywilizacja smierci..
tak wlasnie mozemy okreslic nasze czasy
cywilizacja smierci...
jako ze temat jest niezwykle powazny
pozdrawiam was wszystkich serdecznie
i
zycze wszystkim abyscie byli dobrzy dla siebie nawzajem
|