Ewangelia feminizmu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87

21. Data: 2003-04-07 16:14:38

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ Oleńka <o...@b...wroc.pl> popełnił(a) co
następuje:

| > Nigdy nie pokazałaś lub nie przeczytałaś z listu do Ciebie koleżankom
| > żadnego fragmentu? Mniejsza o to, czy - żeby się pochwalić czy
zapytać,
| > 'co On miał na myśli, jak sądzicie?' - uważasz to za niesmaczne?
| Pyt. 1. - nie, Pyt. 2. - tak

Przyjąłem do wiadomości :)

| > Zresztą:
| > - prawdziwa cnota krytyk się nie boi - jeśli osoba to pisząca
prywatnie
| > wstydzi się tego publicznie, to trochę nietentego, prawda?
| Nietentego jest upublicznianie prywatnej korespondencji, naprawdę!

Z owym nietentego walczę już z agi - w poście do Niej rozwinąłem to
szerzej :) Zapraszam [ostrząc noże i lubieżnym uśmiechem] :)

| > Bez przesady z poprawnością polityczną :)
| A ja myślałam, że to dobre obyczaje......

No co Ty :)

Pozdrawiam :)

{
Chyba przestanę kawały przesyłać dalej, które dostaję pocztą :]
Albo wiem! Zacznę je PRZEPISYWAĆ, żeby nie było, że przeklejam i
upubliczniam :]
}

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Żołnierz polski śmierdzi i ma szarą od brudu bieliznę.
(były prezes NIK - wicemarszałek Janusz Wojciechowski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-04-07 16:32:58

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 7 Apr 2003 14:33:03 +0000 (UTC) I had a dream that Dunia
<d...@N...gazeta.pl> wrote:
>> > Przepraszam, ale co ma wydzielanie miejsc parkingowych tylko dla kobiet
>> > do gwałcenia czy rabowania? Bo jakoś nie rozumiem.
>> Podpisze sie pod tym pytaniem bo i mnie zaskoczyla dziwna logika
>> poprzedniej wypowiedzi.
>Moze i 'dziwna logika', ale taka jest wlasnie motywacja znakowania miejsc
>parkowania dla kobiet. Bylo wiele napadow rabunkowych, gwaltow itp. na duzych
>parkingach na samotne kobiety wracjace np. wieczorem z pracy. Dlatego znakuje
>sie miejsca w poblizu wejscia, windy, dobrze oswietlone. Ja uwazam, ze to
>dobre rozwiazanie, sprawia, ze kobiety czuja sie bezpieczniej.

Przyznam, że tego rozwiązania nie wziąłem pod uwagę, ale co w takim razie
z osobami niepełnosprawnymi czy też starszymi?
Pojawia się wtedy problem - kto ważniejszy?
Bo o ile znaczki dla inwalidów zdarzają się, to nigdy nie widziałem miejsca
parkingowego dla staruszków, a przecież młoda kobieta prędzej się obroni
od staruszka płci dowolnej (pomijam tu kwestię, na kogo gwałciciel ma
większą ochotę).

Wiem, że lepiej znasz Niemcy, ale nie widziałem tam Autobahngasthofu czy
czegokolwiek, który by miał parking nieoświetlony i ukryty w lesie.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-04-07 17:16:43

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oleńka"
> A ja myślałam, że to dobre obyczaje......

Ostatnio Z. Boczek wszystko, co związane ze zwykłą
kulturą człowieka nazywa polityczną poprawnością ;-)
Jakaś nowa moda chyba..
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-04-07 17:40:34

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ AsiaS <a...@n...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:

| > A ja myślałam, że to dobre obyczaje......
| Ostatnio Z. Boczek wszystko, co związane ze zwykłą
| kulturą człowieka nazywa polityczną poprawnością ;-)
| Jakaś nowa moda chyba..

Dyskutujesz czy tylko wytykasz? Zapraszam gorąco do merytorycznego udziału
:]

Pytam, bo podobno nie miałaś przyjemności w dyskusji ze mną. Czy tamto
DZISIAJ już minęło? :)

Owszem - nazywam wiele rzeczy poprawnością polityczną.
Zakaz śmiania się z Żydów a brak takiego zakazu, jeśli chodzi o np.
Szkotów też nazwę poprawnością polityczną.

Nie będę jednak wystawiał Twojego dobrego samopoczucia w dyskusji ze mną
na szwank swoimi szerszymi wypowiedziami :]

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Niech będzie przeklęty ten, kto nie chce unurzać miecza we krwi!
(papież Grzegorz VII)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-04-07 17:45:38

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek"
> Dyskutujesz czy tylko wytykasz?
Prawdę mówiąc trudno mi się zdecydowac, zawsze myślałam
że takie podstawy jak niewywlekanie prywatnej korespondencji
czy nieużywanie brzydkich wyrażeń to sprawy, które nie podlegają
dyskusji jako składniki elementarnej kultury. Ty nazywasz
to wszystko polityczną poprawnością i nie wiem czy jest tu miejsce
na argumenty, to chyba różnica w naszym wychowaniu.

> Pytam, bo podobno nie miałaś przyjemności w dyskusji ze mną. Czy tamto
> DZISIAJ już minęło? :)
Wiesz, jak mamy się przekomarzać to odpowiadałam Oli a nie Tobie ;-))))

> Nie będę jednak wystawiał Twojego dobrego samopoczucia
Nie tracę dobrego samopoczucia w związku z niczyimi wypowiedziami,
mam udane życie pozawirtualne ;-)))) Możesz więc pisać.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-04-07 18:14:09

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ AsiaS <a...@n...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:

| > Dyskutujesz czy tylko wytykasz?
| Prawdę mówiąc trudno mi się zdecydowac, zawsze myślałam
| że takie podstawy jak niewywlekanie prywatnej korespondencji
| czy nieużywanie brzydkich wyrażeń to sprawy, które nie podlegają
| dyskusji jako składniki elementarnej kultury. Ty nazywasz
| to wszystko polityczną poprawnością i nie wiem czy jest tu miejsce
| na argumenty, to chyba różnica w naszym wychowaniu.

O proszę - taka odpowiedź z uzasadnieniem (choć doktrynalnym) bardzo mi
się podoba :) ?Mam wrażenie, że ten nawyk uzasadnień staje się niestety
przemijający :)

No tak - czy kultura, czy nie - wszystko da się jednak logicznie uzasadnić
lub logicznie podważyć, prawda?
IMHO kultura to nie coś, co się zakłada - jak święte tajemnice czy
doktryny wiary - i się tego nie podważa, ale coś, co można wyłumaczyć.

Wytłumacz mi zatem jak dziecku, co w tym jest złego, że to zrobił? Moje
argumenty poznałaś w dyskusji z agi - może zresztą tam podyskutujemy, żeby
się nie dublować?
O ile oczywiście zechcesz - bo ostatnio słuchałaś ludzi i nie chciałaś :)

| > Pytam, bo podobno nie miałaś przyjemności w dyskusji ze mną. Czy tamto
| > DZISIAJ już minęło? :)
| Wiesz, jak mamy się przekomarzać to odpowiadałam Oli a nie Tobie ;-))))

Wiem, jak mamy się przekomarzać? :) hmmmmmmm.... Chyba coś przegapiłem :]
JAK MAMY SIĘ PRZEKOMARZAĆ? :)

| > Nie będę jednak wystawiał Twojego dobrego samopoczucia
| Nie tracę dobrego samopoczucia w związku z niczyimi wypowiedziami,
| mam udane życie pozawirtualne ;-)))) Możesz więc pisać.

No i podsumowałaś biedną tweety ;)
Dobrze przeczytać coś takiego, jednak wcześniej nie chciałaś ze mną
dyskutować - się zatem zasugerowałem tutaj :]
A jakoś myślę, że takie podszczypywanie bez jasnego wyrażania swojej
opinii jest trochę nietentego celowe na Usenecie - dlatego najpierw biję
między oczy argumentami, a potem szczypię żartem ;)

Pozdrawiam :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Niech będzie przeklęty ten, kto nie chce unurzać miecza we krwi!
(papież Grzegorz VII)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2003-04-07 18:16:24

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: Dorota Szuba <d...@l...desy.de> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Janoszka wrote:

> On Mon, 7 Apr 2003 10:59:26 +0000 (UTC) I had a dream that Dunia
<d...@N...gazeta.pl> wrote:
> >> Jak przyk?ad zupe?nie nietrafionych dzia?a? mog? podaae przyk?ad obecnych
> >> w Niemczech parkingów zarezerwowanych dla kobiet (w Polsce s? miejsca
> >> parkingowe dla inwalidów) - moja wspania?a kobieta, jak to zobaczy?a,
> >> uzna?a, ?e w Niemczech bycie kobiet? to pewien rodzaj kalectwa ;)
> >Mysle, ze gdyby Twoja wspaniala kobieta zostala na takim parkingu zgwalcona
> >przez bande pijanych wyrostkow/obrabowana/pobita czy co tam jeszcze, to
> >szybciutko zmienil bys zdanie.
>
> Przepraszam, ale co ma wydzielanie miejsc parkingowych tylko dla kobiet
> do gwa?cenia czy rabowania? Bo jako? nie rozumiem.
>

Czy nie jest to przypadkiem skrot myslowy: zwykly parking--> mozliwosc
zgwalcenia/obrabowania kobiety
parking tylko dla
kobiet --> brak w/w
mozliwosci
A zycie i tak sobie...

pozdrawiam
Dorka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2003-04-07 18:26:36

Temat: Re:(OT) Ewangelia feminizmu
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnb92lfm.qo.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.e
du.pl...

Nie przejmuj się Grzegorz tymi opiniami o "prywatności korespondencji"
To tylko takie 'babskie gadanie'.
Swoją drogą komuś musi bardzo zależeć na Tobie skoro się tak stara.
Pech tylko, że to feministka. Mam nadzieję jednak, że mimo to
korespondencja się rozwinie, a zatem w oczekiwaniu na pikantniejsze
kawałki ;-) pozostaję z poważaniem,

Piotr Czyż

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2003-04-07 18:54:11

Temat: Re: Ewangelia feminizmu
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek"
> Mam wrażenie, że ten nawyk uzasadnień staje się niestety
> przemijający :)
Bo truizmów zwykło się nie uzasadniać ;-)

> IMHO kultura to nie coś, co się zakłada - jak święte tajemnice czy
> doktryny wiary - i się tego nie podważa, ale coś, co można wyłumaczyć.
Nie w każdym aspekcie ale wolałabym nie wnikać w tym wątku tak głęboko
w podstawy kultury i cywilizacji ;-)

> Wytłumacz mi zatem jak dziecku, co w tym jest złego, że to zrobił?
Zgadzam się z Tobą w punkcie "- Grzegorz zostawił osobie
spory margines bezpieczeństwa - nie podał Jej
personaliów, zresztą CAŁOŚCi maila też nie zacytował". Uważam że byłoby
naruszeniem tajemnicy korespondencji podanie autora lub zasugerowanie kto to
jest.
W tej sytuacji uważam że wszystko jest w porządku, ale nie zgadzam się
że ktoś, kto pisze na adres prywatny musi zaznaczać że nie życzy sobie
upubliczniania,
albo że to ma cokolwiek wspólnego z cnotą lub jej brakiem, bo to dotyczy zarówno
listów oszczerczych, miłosnych jak i dotyczących jedynie faktów itp. Jako
uzasadnienie
mogę podać tylko jedno: bo do tej pory te rzeczy były standardem, a standardów
nie
zaznacza się. Wychodząc na ulicę nie musisz zastrzegać że nie życzysz sobie być
zabitym, bo powszechnie wiadomo że ludzie sobie tego nie życzą, czekając na
resztę
w kasie nie musisz zaznaczać że chcesz całość reszty, bo powszechnie o tym
wiadomo itd itd.
To samo jest z korespondencją: nie zaznaczasz że zyczysz sobie prywatności, bo
to
jest w standardzie, gdyby ktoś chciał udzielić się publicznie wysłałby list na
grupę.

> JAK MAMY SIĘ PRZEKOMARZAĆ? :)
Takie słowa o tym że nie miałam przyjemności itp uznaję za przekomarzanie się
:-)
Całkiem sympatycznie.

> No i podsumowałaś biedną tweety ;)
Poważnie - nie wiem o czym piszesz.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2003-04-07 19:55:24

Temat: Re: Re:(OT) Ewangelia feminizmu
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6sfue$n98$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
> napisał w wiadomości
> news:slrnb92lfm.qo.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.e
du.pl...
>
> Nie przejmuj się Grzegorz tymi opiniami o "prywatności korespondencji"
> To tylko takie 'babskie gadanie'.
Ja jakoś też mam pewne wątpliwości co do tego czy w ten sposób tajemnica
korespondencji została aż tak bezczelnie naruszona ;-)

> Swoją drogą komuś musi bardzo zależeć na Tobie skoro się tak stara.
> Pech tylko, że to feministka.
Eee tam, co za różnica :-)) - to refleksja z wciąż żywym przed oczyma
obrazem feministki ukształtowanym w mej świadomości na podstawie "Komedii
małżeńskiej".

> Mam nadzieję jednak, że mimo to
> korespondencja się rozwinie, a zatem w oczekiwaniu na pikantniejsze
> kawałki ;-) pozostaję z poważaniem,

Ja niestety spadam, ale jakby nasz browarek kiedyś doszedł do skutku to
liczę że mi wszystko opowiesz :-))

Pozdrawiam
Andrzej