W dniu 18.08.2019 o 04:14, Izaura pisze:
>
>>>
>>
>> To proste - imperialne interesy.  A komuchy w Chinach, wątpię czy
>> ostał się tam choćby jeden żywy komuch..
>>
>
> Zapewne znasz, 'New Lies for Old', Anatolija Golicyna.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Anatolij_Golicyn
>
> //poczytaj tutaj, krajowego autora... bardzo ciekawe spostrzeżenia!
> https://bezdekretu.blogspot.com/2017/01/chinska-mapa
-i-gupi-tygrys.html
>

Nawet nie wiem, w sumie nigdy nie opieram swojego zdania na jednym
autorze, ani na gromadzie śpiewającej w tym samym chórze. A ostatnio
taka moda - rozpoznawanie komucha po nazwie a nie po tym czym faktycznie
jest i co robi.