Użytkownik "l/e/h" <l...@...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:rm1lfu4mk2qe56t4441d72a6vn0junutdf@4ax.com...
> "Janek Werbinski" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> skribis:
>
> >Zapraszam do tradycyjnej, staropolskiej, upierdliwej krytyki i czepiania
się
> >wszystkiego oraz do konstruktywnych uwag. Zależy mi zwłaszcza na uwagach
> >dotyczących poprawienia struktury dokumentu oraz tego, co zapomniałem a
> >powinienem dopisać.
>
> " Napoje takie jak: kawa, herbata, cola się nie liczą ponieważ są to
> diuretyki powodujące wydalanie wody z organizmu "
>
> ja jestem ciemny i nic nie rozumiem - to jak pije herbate to trace wode ?
> A jak pije piwo ?
>
> Kazdy napoj prowadzi przeciez do wydalania wody - nie wydala ten, kto od
> dawna nie pije :) Po piwie szczegolnie ma sie ocohote isc i wydalic troche
> wody.

Bo na tym to właśnie polega, im więcej pijesz bardziej słodkich, kwaśnych,
słonych napojów, tym więcej organizm domaga się płynów (chce to rozcieńczyć
wodą), ale durnowaty człowieczek pije dalej te same "odżywcze" napoje "z
witaminami" i dalej chce się pić... ;)))
Podobnie jest z wszelkimi truciznami (czytaj: lekami), ziołami itp.
działającymi - jak to nazwano - moczopędnie, czy żółciopędnie.

A czy nie jest przypadkiem tak, że specyfik rozpuszczalny w wodzie, którego
organizm chce się pozbyć, działa moczopędnie, a specyfik rozpuszczalny w
tłuszczu działa żółciopędnie?
Przecież to jedyny sposób (szybkie wydalenie z moczem, lub żółcią) tego, co
truje...
Ale kto to widzi... (?) :(

> no i jeszcze drobne czepialstwo - po co tyle licznikow na stronie ?
> Lamerstwo :)

Jaśko lubi liczyć... ;)

A jest takie powiedzonko, wcale niegłupie: umiesz liczyć, licz na siebie.
Mówię oczywiście o własnym rozumku.

Krystyna