Data: 2002-07-23 07:33:20
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał
Basiu .... nie zostawiłaś nagłówka i nie wiadomo kogo pytasz :-)))
Ja się poczułam więc Ci odpowiem ;-)
> 1. Czy można to wszystko załatwić za jednym razem - tzn od razu
> pofarbować i zrobić refleksy ?
> czy trzeba czekać kilka dni ?
Jeśli chcesz mieć pofarbowane _calusieńkie_ włosy (bez żadnych odrostów czy
niedoróbek) + refleksy to niestety musisz najpierw nałożyć farbę na całe
włosy a (najlepiej za kilka dni) zrobić refleksy na górze.
Ja zrobiłabym inaczej (na Twoim miejscu) ;-) Na całe włosy (zaczynając od
spodu i tyłu ... od szyi znaczy się i idę w górę do szczytu głowy)
nakładałabym farbę tą zwykłą jedną, która zawsze farbujesz włosy (i ich
wcale nie tapirować tylko normanie farbować odrosty) Ale w tym wypadku
musisz użyc jakiejś farby o dość zwartej konsystencji a nie takiej suuuper
płynnej bo będzie trudniej.
A jak dojdziesz do górnych parti włosów to wtedy zacznij tapirować
pojedyńcze pasma i nakładaj różne farby (w tym oczywiście też ta farbę,
która farbowałaś całe włosy).
I nie martw się jak Ci się nie dokładnie nałoży farba i zostanie trochę
niezafarbowanych siwych czy Twoich naturalnych. Jak będziesz miała na górze
kilka kolorów to daje to fajny (i na pewno naturalny) efekt.
> 2. Jaką farbę kupujesz do refleksów i czy trzeba całe pudełko ?
Wszyskie farby kupuję w supermarkecie i wybieram po prostu kolory jakie mi
się podobają. Jak będę kupować to podam (bo nie pamiętam nazw - jestem
wzrokowcem i kupuję po pudełkach).
Na refleksy nie trzeba zużyć całego opakowania .... mi starcza 1 pudełko
danego koloru na te 3 moje farbowania domowe.
Tylko nie mieszam wszystkiego od razu ... bo tak nie można. Po prostu
odlewam trochę (1/3 opakowania) na spodeczek i mieszam a resztę szczelnie
zamykam i chowam do szafki ;-)))
> Co sądzicie o specjalnych farbach z grzebieniami do do robienia
> refleksów - chyba L'orelay ma coś takiego, a tych farb zwykle używam i
> jestem zadowolona.
Ja sobie nie dałam rady z tymi grzebieniami ;-( Jakaś niekumata jestem ;-(
Farby te są super ale stanowczo wolę standardowe nakładnie.
Pozdrawiam
MOLNARka
|