Data: 2012-04-11 12:14:03
Temat: Re: Farmaceuci sumienia: apteki bez prezerwatyw
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-04-11 13:23, Przemysław Dębski pisze:
>
>> Niech odmówią insuliny. Niech powstaną też apteki jakiegoś innego
>> wyznania, które nie sprzedają żadnych leków, gdyż ingerencja lekami w
>> ludzki organizm jest sprzeczna z wolą najwyższego :) Tu działają proste
>> prawa - podaży i popytu. Jeśli w któejś aptece, nie sprzedadzą ci gumek,
>> insuliny lub polopiryny gdyż są to półprodukty wymiotów szatana, wówczas
>> pójdziesz tam gdzie takich problemów nie robią i do tej apteki
>> wyznaniowej nie wrócisz nigdy.
>> Idiotyczne pomysły spadają w otchłań niebytu i bankructwa wraz z ich
>> twórcami, jeśli tylko pozwolić im te pomysły zrealizować. Paradoksalnie
>> ten nakaz posiadania konkretnego asortymentu nie jest ochroną praw
>> pacjenta i konsumenta leków - bo jak nie w tej aptece kupi, to w innej.
>> On chroni tych natchnionych przed bankructwem.
>> Że juz o państwie wpieprzającym się biznes, nie wspomnę bo nie chcę Cię
>> zanudzać, a i tak skwitujesz że Cię to nie obchodzi bo Cię to nie
>> dotyczy :P
>
> Kurna, gadasz, jakbyś nigdy nie żył w warunkach gospodarki rynkowej i nie
> widział, jaka jest jakoś produktów żywnościowych w hipermarketach :)
Jakoś jest. A jak mię się nie podoba w jednym, to idę do innego.
I analogicznie działa wszystko inne.
qr.a
|