Data: 2002-11-18 16:40:00
Temat: Re: Fenomen przyciągania
Od: "Komon" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Udawana pogoda ducha niestety nie przyciągnie, bo jest _udawana_ i fałsz
się
>czuje.
Hmmm.. pyt:
- Co ruzumiesz pod pojęciem ponurak ? Chyba nie tylko kogoś
przygniębionego...
- A co jeśli się jest idealnym aktorem ? Hmmm ... wtedy trudno rozpoznać,
czy jest to fałszywe czy prawdziwe. Zobacz, np.: taka często spotykana
dwulicowość.
Opowiem tu taką sytuację w której brałem udział.:
Tak więc, niegdyś (może z 2 latka temu, zanim zacząlem studia), lubiałem
przesiadywać
z kolegami na ławeczkach pod blokiem. Co tam robiliśmy ? Tak wogóle to nic,
paliliśmy fajki, piliśmy , rozmawialiśmy o "dupach" , samochodach,
pieniądzach
itp. No i nie raz przychodziły do nas koleżanki. A jak taka przyjdzie to..
tematy się zmieniają, wszyscy są idealnie mili dla koleżanki itp. itd. ,
bajerek się kręci .. może
jakaś imprezka... Panienka odchodzi zadowolona... , a potem są takie teksty,
typu .: "ale szmata.." ,"wczoraj mi laske robila ", albo "ale glupia
naiwniara"... Ale nasza koleżanka dalej uważa nas za cool, wyluzowanych,
super kolesi, miłych,
serdecznych, uczynnych , nie takich bucowatych szczyli, ale uważa nas za
prawdziwych mężczyzn . Hmm.. żeby ktoś jej powiedział, jak naprawdę ją
traktujemy , to chyba by
nie uwierzyła, taką wodę z mózgu jej zrobiliśmy. A po co wogóle tak
udawaliśmy.. dla jaj, dla własnych celów ... może dla seksu...
Wierzę, w prawdziwych miłych, pogodnych ludzi, ale nie wierzę w ideały.
W dzisiejszych czasach to zbyt wielu szuka ekstremalnych wrażeń i nabiera
się na tandetne teksty i chwyty, w nadziei na coś prawdziwego i pięknego.
Tak naprawdę są obiektem , ofiarą , manipulacji ... przedmiotem do
wykorzystania.
A dobry wujek .. dalej tylko się uśmiecha .. i ani nie kiwnie palcem, żeby
zrbić
cokolwiek ze swoich obietnic.
pzdr.
Rad
|