Data: 2010-06-11 09:07:59
Temat: Re: Fenomenologiczna metoda Husserla.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "za��cony" <z...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:huss4q$loi$1@news.onet.pl...
>
> > A wi�c je�li uznaj�, �e istnieje moja �wiadomo�c, to uznaj�, �e
> > na podobnych zasadach istnieje jego - choďż˝ jej w taki sam
> > spos�b nie odczuwan (i na dzie� dzisiejszy nie mog� odczuwa�
> > - ale nie wiem, jak b�dzie, jak technika p�jdzie naprz�d i pozwoli
> > tworzy� szybkie po��czenia bezpo�renie mi�dzy neuronami
> > r�nych m�zg�w).
>
> Btw. �wiadomos� to byt bardzo z�o�ony. Pisa�em ju�
> o pewnej koncepcji, w kt�rej �wiadomo�� jest
> bytem powstajacym na fundamentach jakiegoďż˝ rodzaju
> z�o�onej komunikacji i ta codzienna, zwyk�a ludzka �wiadomo��
> jest bytem podzielnym jak i sk�adanym. Wspomina�em, �e
> dwie istoty ludzkie, kt�re si� dobrze dogaduj�, np. m�� i �ona
> - tworz� razem r�wnie� jak�� '�wiadomo�� wi�ksz�'. Teoretycznie
> �adne z nich nie widzi oczami drugiej strony, ale ... Czy musi ?
> Ja samego siebie te� odczuwam cz�sto jako jaki� zbi�r r�nego
> rodzaju '�wiadomo�ci mniejszych', kt�re rywalizuj� o moj� uwag�,
> o skupienie, jaki� rodzaj wsp�pracy z innym rodzajem �wiadomosci,
> kt�ra ma swoje oczy (np. jaki� zmys�, jakie� sygna�y wewn�trzne z
> organizmu).
> W tej chwili np. jedna �wiadomo�� bardzo �wiadoma moich potrzeb
> fizjologicznych coraz usilniej krzyczy 'idďż˝ juďż˝ do tego kibla, stary,
> czy to co tu piszesz jest a� tak wa�ne ? zaraz si� posrasz w gacie',
> a inna stara siďż˝ jeszcze przytrzymaďż˝ mnie przy kompie by Ci odpowiedzieďż˝
> nie gubi�c za bardzo ani w�tku ani Twojej osoby(jej modelu) z widoku
> i intensywnie wsp�pracuje z jakim� rodzajem �wiadomosci, kt�ra stara
> si� w tym napi�ciu zadba� o poprawno�� ortograficzn� itp pierdo�y w
tym
> tek�cie. Dobra, id� do tego kibla ... A w kiblu b�d� sie z jednej strony
> relaksowa�, a z drugiej b�d� rozwi�zywa� jeden problem z pracy (bo
> w pracy siedz� w ko�cu).
Czyli mąż i żona już ma jedną świadomość, no chyba sobie żarty
stroisz , bo to już brzmi___ przeżuciłem swoje widzimisie na drugą
osobę i ona działa tak jak ja, czyli odebrałeś jej człowieczeństwo.
Razem z Aw domagacie się dyktatury nad drugimi osobami......tu już
jest sadyzm.......poprzedzony był masochizmem oddania siebie poza
siebie i teraz już wydaje ci się że siedzisz we własnej żonie, no po
prostu kosmos piszecie......w psychologi tak będzie, że uznajesz jakąś
podmiotowość innych bo tam masz założenia kolektywne i wszyscy się
podmiotowo uśmiechają, czyli nikt nie jest podmiotem.
|