Ja właśnie w ostatni weekend wygrabiałem swój trawnik wypożyczoną maszyną -
napisane było wertykulator,
ale ręcznie, więc może być to kwestia przyzwyczajenia. Miało takie druciane
haczyki a nie noże.

Generalnie bardzo polecam - rok temu próbowałem ręcznie ale zmarnowałem
mnóstwo czasu, a efekt był mizerny.
Teraz zdążyłem wygrabić tylko raz, bo zaczęło padać - efekt oceniam jako
dobry.
Zajmuje trochę więcej czasu niż koszenie, bo bardzo szybko zapełnia się kosz
i co chwilę trzeba wybierać to siano.
Zdumiewające ile tego jest.

Koszty: 35 zł/ dobę (Łódź).

Jarek


Użytkownik "Anber" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d4a4og$bl1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam, jak w temacie. Czym to usunąć, wiem że są urządzenia do tego
> przeznaczone.Może ktoś ma jakieś namiary i jak to się nazywa? Wertykulator
> czy aerator? Może ktoś z grupowiczów mnie oświeci. W moim przypadku ręczna
> praca raczej odpada (1000 m trawy).
> Proszę o wszelkie informacje.
> Pozdrawiam, Andrzej
>
>