Data: 2015-05-22 16:48:29
Temat: Re: Filmy przyrodnicze Cejrowskiego
Od: Penetrator <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Freud dostrzegał, że narcyzm ma też swoją ciemną stronę. Wskazywał, że narcyzi są
emocjonalnie odizolowani i nieufni. Pojawiające się zagrożenia mogą w nich wywoływać
wściekłość, a osiągnięcia nasilać ich poczucie własnej wielkości. Dlatego właśnie
Freud uważał, że trudno jest jednoznacznie ocenić osoby narcystyczne. Oto jak pewien
menedżer w Oracle opisuje swojego narcystycznego dyrektora naczelnego Larry'ego
Ellisona: "Różnica między Bogiem a Larrym polega na tym, że Bóg nie uważa się za
Larry'ego". Uwaga ta może się wydawać zabawna, ale jest też niepokojąca. Nic
dziwnego, że większość ludzi negatywnie odnosi się do narcyzów. W końcu Freud nadał
temu typowi osobowości nazwę wywodzącą się od mitycznej postaci Narcyza, który umarł
w wyniku patologicznej miłości do samego siebie.
Ponieważ u steru wielu dzisiejszych korporacji stoją narcystyczni przywódcy, całkiem
zasadne jest pytanie, jak nie dopuścić do ich samozniszczenia i jak uchronić przed
katastrofą firmy, którymi kierują. Może to wymagać wielu wysiłków, bo narcyzi mają
ogromne trudności z dostrzeganiem własnych błędów i jest praktycznie niemożliwe, żeby
zrobili to z własnej inicjatywy. Aby uwolnić się od swoich wad, potrzebują pomocy
kolegów, a nawet terapeutów. Bardzo trudno jednak zbliżyć się do nich ze względu na
ich skrajną niezależność i skłonność do obrony własnego zdania. Kohut utrzymywał, że
terapeuta musi wykazać się nadzwyczajną empatią i współczuciem dla narcyza, aby
zdobyć jego zaufanie. Narcyzi z kolei musieliby mieć świadomość, że taka pomoc jest
dla nich korzystna. Nie jest to proste i rzadko się udaje, dlatego pracownicy powinni
nauczyć się, w jaki sposób rozpoznawać - i omijać - narcystycznych szefów.
|