Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Fobie i lęki - tako rzecze PowerBox
Date: Sat, 12 Apr 2003 14:41:17 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 48
Sender: M...@p...onet.pl@80.48.176.1
Message-ID: <M...@n...onet.pl>
References: <b76hsm$oj7$1@foka.acn.pl> <b78npj$qh2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<p...@4...com>
<M...@n...onet.pl>
<b78t5t$ho3$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.48.176.1
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1050151237 22863 80.48.176.1 (12 Apr 2003 12:40:37 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Apr 2003 12:40:37 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.60
X-No-archive: yes
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197156
Ukryj nagłówki
Slawek [am-pm]:
> "Marsel" napisał:
>
> > a mi przyszlo do glowy ze jest to zjawisko szczatkowe, w zaniku, czy
> > cos takiego, mieszaja sie i okolicznosci wystepowania i mechanizmy..
> > czesto przeciez u tych samych ludzi. (przy zalozeniu ze to
> > w jakijs przynajmniej mierze "mechanizmy")
>
> Cały czas mówimy o lęku związanym z wystąpieniem przed większym
> audytorium? Jeśli tak, to się z tym nie zgodzę. Według mnie ten lęk jest
> bardzo dokładnie skrystalizowany - wręcz wyjątkowo precyzyjny.
> Trudno więc mówić o "mieszaniu okoliczności i mechanizmów".
nie nie nie. nie chodzi o konkretny ten lek, ani o konkretnego tego
czlowieka, ani o ten lek u ludzi, tylko o kombinacje rozpoznanych
lekow w calej populacji. to tu nie widac tych regul.
<....>
> Tu bym się z Tobą zgodził, oczywiście jeśli chodzi o wszystkie inne
> fobie, te mniej powszechne. Bo jaki sens jest w tym, że jedna fobia
> występuje w 25% populacji, a inna w 10%. Na kogo popadnie, na
> tego bęc? Coś się psuje w mechanizmach, przebudowuje, gdyż - jak
> to podkreślasz - samo środowisko człowieka gwałtownie się zmienia.
No wlasnie. Teraz pomyslalem, ze to wlasnie moze byc troche losowe.
Mozna lekac sie niemal wszystkiego- listy lekow ciagle sie wydluzaja.
Mozna powiedziec natura "wyposazyla nas" w te jedna umiejetnosc
zgadywania przyszlosci, jakim jest lek, in general, ale ich gama i
kombinacje sa dowolne i wziete... z czego popadlo.
W jaki sposob powstaje konkretny lek?
Nie wiem
W jaki sposob proporcje lekow sie zmieniaja?
Dyletant moglby powiedziec, ze lek "wyksztalca" sie przez cale
pokolenia i wystepuje tym czesciej im przedmiot leku jest latwiej
dostepny w otoczeniu. Po prostu ci ktorzy maja nie ten zestaw lekow
czesciej gina. W chwili kiedy realnych "tradycyjnych" zagrozen jest
mniej, zestawy te staja sie bardziej dowolne w populacji, bo nie maja
juz wiekszego znaczenia dla przetrwania - to raz, a dwa - znaczenia
nabieraja takie zachowania ktore potraktowac mozna jako zarysy nowych
fobi - jak np. lek przed uzyciem pewnych rodziajow broni, ktory
powoduje likwidowanie tych jednostek ktore nie maja takich oporow..)
A jak powiedzialby znawca tematu.. tez jestem ciekaw.
--
Marsel
|