Data: 2003-04-13 07:36:21
Temat: Re: Fobie i lęki.
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"EvaTM" napisała:
> > > tego się nie spodziewałam...
> > > po TOBIE! :)))
Zaniepokoiły mnie Twoje słowa. Na niewinny żarcik o misiach
zareagowałaś bardzo emocjonalnie. Pół nocy nie mogłem zasnąć,
zastanawiając się nad Twoim niewątpliwie trudnym przypadkiem.
Na szczęście skojarzyłem naszą na pozór błahą dyskusję z tytułem
wątku (fobie i lęki), i wreszcie odkryłem źródło problemu. Otóż
masz fobię na niedźwiedzie oraz mikrofobię na misie. Być może
Twój dziadek był gajowym albo tato myśliwym - i nasłuchałaś się
za młodu wielu mrożących krew w żyłach historii z niedźwiedziem
w roli głównej. Spotkanie w lesie niedźwiadka też jest bardzo
niebezpieczne, bo zwykle gdzieś w pobliżu kręci się niedźwiedzica,
która ma bzika na punkcie młodych (taka odmiana fobii, tym razem
czysto instynktowna).
Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach
fobia misiowa jest irracjonalnym, szkodliwym atawizmem. Na szczęście
są tutaj fachowcy, dla których taka zaprogramowana, warunkowana
fobia to "małe piwo przed śniadaniem". Bo chyba przesadą byłoby
wydawanie 4000 złotych na warsztaty NLP.
> Dobrej Nocy ;)
> E.
Przegapiłem pozdrowienia - o tej porze mogę życzyć Dobrego Dnia. :-)
Oraz nieustająco Zdrowia Psychicznego! ;-)))
--
Sławek
(szczerze zatroskany)
|