Data: 2001-05-02 09:23:20
Temat: Re: Folia/w Kaliforni
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> "Bogusław Bielawski" wrote:
> >
> > Zawsze myślałem, że taka "czarna folia" do ściółkowania to coś
specjalnego
> > przepuszczalnego dla wody i powietrza a nie poprostu folia którą można
kupić
> > u nas.
> > > From: Edyta Szajnóg <e...@g...com.pl>
> > >
> > > > Nie słyszałam aby ktoś w tym celu używał foli, raczej włókninę(np.
ja)
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3AEDEC5D.6D64A0E5@west.net...
> W Kalifornii, gdzie pola sa uzywane naokolo przez 12 miesiecy, przewaznie
> pod te sama uprawe, np. truskawki, wiekszosc roslin sadzi sie w czarnej
> folii.
> Wzdluz kazdej skiby sa dwa czarne weze z pipkami
> umieszczonymi o 1-2 cm od naciecia, w ktorym rosnie roslina. Te weze
> dostarczaja wode ze sztucznym nawozem w okreslonym czasie i ilosci.
Ano właśnie! Opis sposobu z folią, podkreślam - nie włókniną - czytałam w
czasopiśmie ogrodniczym. O włókninie pisali w innym artykule, więc zakładam,
że znają różnicę między jednym a drugim. Hasło folia oznacza coś
nieprzepuszczalnego. A o instalacji nawadniająco-nawozującej nie było ani
słowa. Stąd moje głupawe pytanie.
Pozdrawiam, Basia.
|