W dniu 2018-10-26 o 18:52, XL pisze:
> <Kviat> wrote:

>> Wy religianci musicie mieć wroga.
>
> Przeciwnika.

LOL :)


>> Inaczej nie jesteście w stanie
>> funkcjonować. Co wy biedni poczniecie, jak już wszystkich wrogów
>
> Przeciwników.
>
>> wyrżniecie?
>
> O, ciekawa koncepcja. Autorska?

Nie. Z podręcznika historii.
Ale skąd ty to możesz wiedzieć?

>> Będziecie się wyrzynać między własnymi sektami. Możesz o tym
>> przeczytać w podręczniku historii.
>
> Twoim?

Nie. W każdym.

>>> Kościoł Katolicki wyrosl w walce i poświęceniu
>>
>> Wyrósł na trupach.
>
> Pewnie! Ale wiesz, KTO Jezusa ukrzyżował?

A wiesz ilu chrześcijanie spalili na stosach? O krucjatach i wyżynaniu
ludzi w Ameryce z litości nie wspomnę.

> A takie np. lewactwo, oczywiście na samych kwiatach wyrosłe, tylko
> komunistycznych Chinach i ZSRR swoim totalitaryzmem spowodowało liczbę
> ofiar przewyższającą wszelkie inne kategorie na świecie.

Oczywiście. I to usprawiedliwia morderców religiantów.
Tyle razy cię uczyłem, że tylko idiota usprawiedliwia kradzież i
morderstwa tym, że "abo oni też kradną i mordują", ale oczywiście nie
dotarło.

>>> i tylko dzięki ich
>>> permanentności trwa od ponad 2000 lat. Brak przeciwnika to brak walki, brak
>>> walki to brak doskonalenia, brak doskonalenia to upadek. Jednak jesteśmy.
>>
>> Dokładnie tak jak napisałem wyżej. Skończą się wam jedni wrogowie,
>
> Przeciwnicy.

LOL :)

>> to
>> znajdziecie sobie innych, choćby z sąsiedniej sekty.
>>
>>> ,,Nie myślcie, że Szatana nie ma!" - przypominał Jan Paweł Ii.
>>
>> Bo nie ma. Są tylko religianci, którzy bez wroga
>
> Przeciwnika.

LOL :)

>> nie widzą sensu życia,
>> co zresztą sama przyznałaś zdanie wyżej.
>>
>
> Są też lewacy - dla nich każdy PRZECIWNIK jest wrogiem. I dlatego lewactwo
> nigdy nie wejdzie na drogę rozwoju.

Już cię uczyłem, że dzięki lewactwu masz 8-mio godzinny dzień pracy i
prawa wyborcze. Gdyby nie lewacy, to nie miałabyś okazji kompromitować
się w debacie TV. Ale nie dotarło.
Zresztą, twój Jezus był modelowym lewakiem, co jest wystarczającym
dowodem na to, że masz bałagan w głowie.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr