Data: 2010-01-28 21:53:51
Temat: Re: For Robakks. Hop, hop!
Od: narciasz <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jan 28, 4:48 pm, "malkontent" <m...@o...pl> wrote:
> Uzytkownik "narciasz" <n...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:18043369-60ef-4f50-858b-ae0bc2f5067d@
22g2000yqr.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > Te, "Robakks!
>
> > Dialog to porozumienie, mozliwosc zrozumienia postawy odmiennej niz
> > nasza, zas postawa glupca, jest dla niego jedynie mozliwa.
> > Glupiec nie tyle nie chce rozumiec innosci, co w ogole jej nie widzi.
> > Nie chce widziec, wiec nie widzi.
> > Glupcy (jak ty) widza tylko to, co chca. Okazuje sie (po tobie), ze
> > jakos mozna z tym zyc.
> > Glupcy sadza ze wszystko jest jasne i wyjasnione. Od zawsze twierdza,
> > ze wlasnie to, co jest teraz, to juz wszystko i nie bedzie nic
> > nowego.
> > Wiec glupcy (tacy jak ty) sprzeciwia sie kazdej odmianie, a nawet nie
> > tyle sie sprzeciwia, co odmawiaja przyjecia do wiadomosci.
>
> > Jestes kaleka - z cegla w glowie.
>
> > Dziwne, ze takie intelektualne badziewie wydobywa z siebie cos, co
> > przypomina ludzka mowe?
> > Tfu!
>
> lekarzu lecz sie sam
>
> Czy sam jestes zdolny zrozumiec inna postawe ?
> Jesli nie ( sadzac z cytowanego mail-a niezbyt
> Ci to wychodzi ) to dlaczego wymagasz
> tego od innych ?
>
> Pomysl ( jak potrafisz) jesli Edek jest
> glupi/slepy to informowanie go o tym jest
> bez sensu . Jesli nie jest , i jest jakas szansa
> na porozumenie , to Ty masz problem
> bo Edka nie rozumiesz i wywolany tym
> dysonans poznawczy rozladowujesz
> agresja/epitetowaniem.
>
> Nie dpouszczasz do siebie
> mysli ,ze problem jest u Ciebie.
> Czyli dokladnie podpadasz pod
> wlasna diagnoze.
>
> No niestey (C) cb.
>
> jak najserdeczniej
Zaciekawiasz mnie.
Pisanie na Psychuszce jest jak skok na bungee. Dodaje adrenaliny -
ale, gdy peknie guma, masz przejebane.
te, zdumionyji!
Dlaczego usilnie robisz z siebie wala - gdy nikt do tego cie
NIEzmusza?
Zamiast pisac tu - na psychuszce idioctwa i obnazac swoje - jakze
wydatne wodoglowie - ubierz sie w prochowiec i ic na najblizszy rog i
strasz swa beznadziejna postura - tudziez pustym, lysym lbem
przechodniow - moze, postraszyc ci sie uda przez kwadrans - zanim, cie
straz miejska nie zgarnie...
Co za "ludzie". Tfu!
|