Dnia 2005-12-17 10:04:34 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:


> Przepraszam Cię bardzo, ale widziałaś kiedyś puchatego wieprza? ;-)
> Oczywiście wiesz o co mi chodzi, więc nie będę Ci pisać, że miedzy
> chamstwem i złośliwością jest spora różnica...

Po prostu przyjmij do wiadomości, że ja mam pełną siadomośc róznic,
niuansów, i to w jakiej formie poleciał ten takst było formą dokładnie
zamierzoną. I bardzo konkrenie dopasowaną do sytuacji, klimatu i odbiorcy.
I za każdym razem, gdy uznam że należy strzelić z takiej procy zrobię to,
niezależnie od tego czy mnie lubisz czy nie.
Ja nie płaczę jak ktoś mnie potraktuje moją bronią.
Inni mimo że czują się oburzeni, z lubością stosują nadal taki rodzaj broni
dalej, a nawet zaostrzają delikatnie amunicję. A najzabawniejsze jest to,
że absolutnie to im nie przeszkadza w ubieraniu się w strój świętego :)

Jak dla mnie EOT Elske. Sorry, nie nawrócisz mnie na jedyną słuszną
drogę...

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/