Data: 2005-12-17 12:23:15
Temat: Re: Forum dla mĹ?odych maĹ?ĹźeĹ?stw
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-12-17 13:02:15 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *puchaty* skreślił te oto słowa:
>> Inni mimo że czują się oburzeni, z lubością stosują nadal taki rodzaj broni
>> dalej, a nawet zaostrzają delikatnie amunicję. A najzabawniejsze jest to,
>> że absolutnie to im nie przeszkadza w ubieraniu się w strój świętego :)
>
> Sama razem z koleżankami ubierasz.
Nie wiem czy z koleżankami się cieszymy, że występujemy w Twoich snach...
> Zapewne dlatego, że tępiona jest przeze
> mnie i przez Sowę Wasza bezinteresowna złośliwość i robienie cnoty z
> dowalania słabszym.
Jak się już obudzisz to zerknij jeszcze raz na posty Sowy i zobacz kto
bezinteresownie postanowił dowalić osobom, które w tym wątku żadnemu
beniaminkowi nie dowaliły.
> Nie przypominam sobie sytuacji, w której schemat tych naszych kłótni był
> inny niż: JoP lub Ty wyżywacie się na jakimś beniaminku, to spotyka się z
> moim, Sowy lub kogoś protestem i zaczyna się flejm, w którym na koniec
> zarzucacie nam świętość.
Ten schemat teraz jest zupełnie inny. Ale nie spodziewam się, że dorobiłeś
się w końcu okularów, w których nie ma klapek.
> Znamienne jest to, że w czasie tych kłótni bardzo często wychodzą na
> wierzch Wasze słabości - w gruncie rzeczy dość łatwo wyprowadzić Was z
> równowagi.
Oczywiście. To my nie wytrzymujemy, i jak tylko widzimy wasze nicki to
wysyłamy obraźliwe posty. Treśc nie ważna, ważny nick. To pewnie wina
nielotności umysłowej. I poteżnego zafiksowania. To ostatnie podobno da się
leczyć.
> Wynikiem takiego zaperzania się są zapewne pomyłki typu:
> bepodstawne przekonanie Joli, że mieszkamy w kawalerce i jej po tym temacie
> jazda (gdy tak naprawdę to był/jest jej problem) czy Twoje bezpodstawne
> przekonanie, że Sowa płaci mi seksem (gdy jak się okazało, to Ty musisz
> płacić za seks).
Zaczynam podejrzewać, że mój strzał nie wylądował w płocie, ale w bardzo
konkretnym gniazdku.
> Nie ukrywam, że sprawia mi przyjemność gdy agresywny adwersarz sam sobie
> strzela gole.
Nie ukrywam, że sprawia mi przyjemność, gdy próbujący być inteligentnie
złośliwy adwersarz obrywa z własnej broni i ma poczucie krzywdy.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/
|