Data: 2003-04-30 08:15:37
Temat: Re: Fruttini - jakie wrazenia?
Od: anek <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Skakanka wrote:
> Ma troche drobinek (doslownie, sa malutenkie), niezbyt duzo, a te drobinki
> sa zawieszone w bardzo gestej ciapie. I mam wrazenie ze ta ciapa
> neutralizuje dzialanie drobinek - nie pozwala wszystkim drapac tak jakby sie
> chcialo:)
oooj. to niefajnie.
> A ile kosztuja te z Body Shop?
jakies 40 pln, w przeliczeniu (ok. 10 euro). ale wole zaplacic wiecej i
miec dobry peeling, niz wydac mniej i miec nieskuteczny - np. Eris, w
ogole do niczego. AA SPA tez nie byl najlepszy, chociaz pachnial ladnie.
BS ma te zalete, ze jest b. gesty i nie wylewa sie go na siebie pol
butelki/tuby.
> Bo ja uzywam Daxa, jest calkiem fajny, kosztuje kilkanascie zl, ale pachnie
> olejem silnikowym:)
mowisz?:) lubie takie zapachy. BS z wyciagiem z drzewa herbacianego tez
pachnie dziwacznie, ale wlasnie za to go lubie - po cukrowym
truskawkowym YR mam lekki przesyt. ten fruttini tez planowalam zlapac
mietowo-jakistam, ale skoro mowisz, ze slaby...
xx.
|