Data: 2009-02-03 14:09:24
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3 Lut, 14:18, "Bluzgacz" <r...@g...pl>
wrote:
> [...]
> To, ze Tobie to nie przeszkadza to naprawde
> niepokojacy znak, moze po prostu na sile nie chcesz tego zauwazac.
> I tutaj niestety pokutuje cos zwane wiara w drugiego czlowieka - nie mozna
> wierzyc w innego czlowieka, jak on nim nie jest, jak jest pozbawiony tego
> czlowieczenstwa. Masz misje i wierzysz, ze ktos moze sie zmienic, bo duzo o
> sobie pierdoli, przykrywajac potokiem pustoslowia swoje prawdziwe ograniczone
> oblicze? Niestety tak to wyglada.
>
Zawsze wszystko nazywasz po imieniu, bez ceregieli, bez owijania w
bawelne, piszesz co myslisz. Cenie to.
Moze czasami Twoje wypowiedzi sa zbyt dosadne..., moze czasami prawde
(czymze jest prawda...) lepiej oddaloby milczenie, czy tez dwa slowa
mniej, a nie wiecej, jednak rozumiem, ze nie zawsze da sie
przemilczec... Chcialam tylko napisac, ze powyzszy fragment Twojej
wypowiedzi, to esencja, i ze w sumie spokojnie moglby zastapic cala
reszte...
Pozdrawiam,
F.
|