Data: 2003-10-07 17:46:57
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Woynowski napisał(a):
>> Użytkownik "GabiS" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:bltk77$p7h$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>>
>>> Ale też nie przyszło by mi do głowy, gdy zepsuje mi się
>>> telewizor, pisać na grupę np. elektroników.
>>
>> No to wyobraź sobie, że kiedyś byłem świadkiem umawiania się na
>> grupie pl.misc.samochody dwóch ludzi (fakt, że przynajmniej jeden z
>> nich
>> był stałym bywalcem grupy, motoryzacyjnym zapaleńcem). Jeden z nich
>> musiał określonego dnia o określonej porze przejechać przez
>> określone,
>> obce sobie miasto w możliwie najkórtszym czasie. Szukał pomocy.
>> Odezwał
>> się inny grupowicz, który umówił się z nim w sposób następujący: o
>> godzinie tej i tej będę na ciebie czekał w tym miejscu. Samochód
>> taki a taki, rejestracja taka a taka, naklejka grupowa widoczna w
>> tym a tym miejscu.
>> Nie pamiętam, czy następnego dnia, czy po kilku dniach, ale
>> pamiętam, że na forum grupy pojawiły się podziękowania za tą pomoc.
>> Tam takich sytuacji jest na pęczki. A podobnych wszędzie indziej
>> pełno. Ludziom do tego przede wszystkim służy news - do pomagania
>> sobie.
>>
>> --
>> Lejak
>> j...@k...ODSPAMIACZ.pl
>
>
> Popieram Twoje wypowiedzi w całej rozciągłości tego wątku. Czytam tak
> sobie i czytam ten wątek i dochodzę do wniosku. że włożyłeś kij w
> mrowisko. Baronowie tego forum nie lubią jak mówi Im się prawdę. A
> juz ten przykład Gabis z zepsutym telewizorem załamał mnie zupełnie,
> jeszcze mnie brzuch boli, tak
> się "ześmiałem", typowo kobieca logika, porównywać gruszę do
> telewizora. Z drugiej strony ciekaw jestem jak Ona trafiła na to
> forum, czyż nie z pytaniem o pomoc, nie wiem, zastanawiam się.
> Podejrzewam ze Ci którzy je stworzyli, robili to z myślą dzielenia
> się doświadczeniem i pomoca w sprawach ogrodów i wszystkiego co jest
> z nimi związane. A że niekiedy odbiegają od tematu i rozprawiają o
> pewnej czesci ciała Maryni, to do tego można się przyzwyczaić,
> urozmaica to często niektóre wypowiedzi.
>
> Pozdrawiam
> Paweł Woynowski
Jarosławie i Pawle, grupa składająca się z osób często na niej piszących
robi się po pewnym czasie, z natury rzeczy jak rodzina i jak w rodzinie
pomagają sobie nawzajem czesem przemilczają, czasem żartują z siebie a
czasem rozmawiają o d.... Maryni. I to jest normalne. Normalne też jest jak
na grupę wchodzą nowi, czasem bardzo przebojowo - jak Elfir, wykłócą się jak
trzeba, podyskutują, poproszą o pomoc i albo ją dostaną albo nie, i to też
jest normalne ale na pewno nie jest normalne by nowi pytający zmuszali grupę
czy kogokolwiek do odpowiedzi. Ja np nie znam odpowiedzi na Twoje pytania o
chorych jabłonkach a nie przyszło mi do głowy by zaproponować Ci film z
mojej b. bogatej videoteki. Przypomniała o tym grupowiczka a ja podpisałem "
nic dodać nic ująć", bo faktycznie mam jakieś filmy o raku drzew owocowych.
I Ty powinieneś podchwycić jej informację i napisać "Dziadku odezwij się,
masz taki film, możesz pożyczyć?" ale Ty wolisz krytykować, Paweł wpadł w
Twój ton a to przecież nic nie załatwia. Nie wmawiaj sobie i innym że
grupowicze mają złą wolę. I nie ma tu żadnych baronów (choć kurcze tak do
końca nie wiem).To też ludzie którzy mogą nie mieć czasu, którzy mogą nie
znać odpowiedzi i którym po prostu może się niechcieć. Bądźcie na grupie
dłużej, zżyjcie się, piszcie o czym chcecie, nawet o d... Maryni,
pożartujcie z nami ( i np z Boletusa, hi hi) przyjedzcie na jakieś spotkanie
grupowe a zobaczycie jacy tu są wspaniali ludzie.
--
Pozdrawiam ciepło, Dziadek
|