Użytkownik "H" <h...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b4baup$kll$1@SunSITE.icm.edu.pl...

> Co do zarzutów iż jest to grupa o urodzie a ni innych sprawach to
oczywiście
> prawda lecz i o urodzie można mówić w sposób próżny jak i w sposób
bardziej
> życiowy. Dlaczego nie poruszane są wogóle tematy związane z kosztami,
gdzie
> można kupić kosmetyki taniej ? To dowodzi, że tu rzeczywiście przeważają
> panie mające bogatych mężów/tatusiów/chłopaków (niepotrzebne skreślić) lub
> tzw. biznes women.

ROTFL :-)
To cos slabo to studiowanie grupy wyglada. Ja jestem studentka, bogatego
meza/tatusia/chlopaka nie mam. I takich osob na grupie jest mnustwo.
To ze sporo sie mowi o drozszych kosmetykach jest dla mnie zrozumiale. Bo
jak sie kupuje cos drozszego to trzeba dokladnie to sprawdzic, opinie zebrac
itp. Jak kupujesz krem za 3zl to mozesz zaryzykowac go "w ciemno" bo jesli
bedzie niewypalem to z torbami nie pojdziesz. Stad stosunkowy wiekszy udzial
postow o kosmetykach drozszych. Chociaz najwiecej miejsca poswieconego jest
tutaj kosmetyka ze sredniej pulki tak naprawde. Co do filozoficznych
watkow-czemu mialoby to sluzyc? Wiekszosc osob z tej grupy subskrybuje tez
inne- o tematyce je interesujacej. Jesli bedzie je interesowac filozofia na
pewno znajda tez taka grupe. Ale to chyba nasza narodowa tradycja. Wszystko
po troche... tak jak w szkolnictwie. Po co ukierunkowac czlowieka zeby byl
doskonaly albo chociaz bardzo dobry w tym co robi... lepiej zeby mial blade
pojecie o wszystkim. Takich przykladow mozna mnozyc w nieskonczonosc.


Kropelka