Data: 2011-03-19 20:30:09
Temat: Re: Gajowy znów nadaje.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-19 00:43, Ikselka pisze:
> On 18 Mar, 23:41, "cbnet"<c...@n...pl> wrote:
>> Co jest bardziej kompromituj ce: wpisanie w ksi dze "w bulu i nadzieji",
>> a mo e "obiat",
>
> "Obiat" to zwykła manipulacja skanerkiem i kadrowaniem na graficznym
> obrazie tekstu :-)
>
>> czy raczej pisanie o urz duj cym Prezydencie RP per
>> "Gajowy" i jednocze nie oczekiwanie szacunku dla Lecha Kaczy skiego,
>
> To brak szacunku dla Lecha Kaczyńskiego był pierwszy.
> POST FACTUM tego nie jestem absolutnie zobowiązana do szacunku dla
> Jego śmiesznostkowato-żałosnego przeciwnika, który co rusz potyka się
> o własne nogi. Nie urząd czyni człowieka godnym szacunku, lecz jego
> autorytet nawet u przeciwników - a tego u Gajowego ani ani. Tzn ani u
> tych, którym on pasuje (bo jest dla nich tylko marionetką, aby mogli
> robić co chcą, bo im nie podskoczy i robi co oni chcą nawet tego nie
> zauważając), ani u przeciwników, do których sama się dumnie zaliczam.
> A chęci dobrych nawet ja miałam sporo. No ale ileż można. Nie mogę
> popierać bufona.
>
>> kt ry najprawdopodobniej stanowisko prezydenta wykorzysta m.in. do
>> doprowadzenia do katastrofy smole skiej.
>
> Uważaj, bo nadużywane przez podobnych Tobie manipulantów słowo
> "najprawdopodobniej" może tutaj zaraz być użyte przeciw Tobie,
> śmieszny człowieczku :-)
A nie wydaje Ci sie czasem, ze kazda obiekcja polaczona z brakiem
mozliwosc jakiejs obrony wyzwala potrzebe tej obrony u Ciebie?
Czy moglabys mi przpomniec w paru konkretach za co cenisz Lecha
Kaczynskiego w odroznieniu od np. kogokolwiek adekwatnego, bo chyba
troszeczke sie pogubilem?
BTW nie wydaje Ci sie takze, ze ten chory czlowiek C. nie jest wart dialogu?
|