Data: 2011-03-19 21:55:13
Temat: Re: Gajowy znów nadaje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Mar, 22:39, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 19 Mar, 13:11, medea <x...@p...fm> wrote:
>
> > W dniu 2011-03-18 23:21, Ikselka pisze:
>
> > > Widziałam w TV minę jego żony, kiedy odsłonił, co napisał...
>
> > Też o tym myślałam. Z jednej strony mogła mu coś szepnąć na ucho, ale z
> > drugiej - może obawiała się, że to tym bardziej ściągnie uwagę mediów.
> > Nie bardzo miała jak się zachować.
>
> BA - musiała się jeszcze pod tym podpisać (jej podpis widnieje tam),
> tego wymagają zasady... Współczuję jej. Wzięła na siebie tym samym
> część odpowiedzialności, a nie miała żadnego wyjścia ani możliwości
> ingerencji.
> Nosz jakim trzeba być bufonem, żeby sobie przed tak ważnym wpisem,
> który będzie dostępny dla każdego i na zawsze, nie przygotować
> krótkiego tekstu tak, aby - znając swoje wpadki i słabość
> ortograficzną - nie zbłaźnić się...
> Można nie znać ortografii, mieliśmy już takich prezydentów, no ale
> TAMCI przynajmniej się przygotowywali, a nie "jechali" na poczuciu
> własnej wspaniałości aż do bólu... Był wałęsa
Wałęsa - oczywiście.
> , prosty człowiek. Nie
> był moim faworytem,delikatnie mówiąc, no ale mam za co go szanować -
> odegrał wielką rolę w kształtowaniu losów naszego kraju i gdyby nawet
> był zwykłym żulem, obdarzałabym go szacunkiem bez względu na wszelkie
> wtopy. A wiesz, dlaczego? - bo on nie robił z siebie nikogo innego,
> niż był. A na pewno nie był bufonem.
j.p.
|