Data: 2011-10-30 09:10:31
Temat: Re: Gdy rozum śpi...
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-29 23:27, uookie pisze:
> hej, hym... teraz to myślę, że faktycznie za dużo myślę o tym. Sprawa jest o tyle
dziwna,
> że razem z nią pracuje w delegacji i mieszkamy razem już dwa miesiące.
> Może ona po prostu była miła a ja myślałem, że jest miła bo się jej podobam.
>
> Czułem jednak momentami, że jest między nami coś więcej. Ale zabrzmi to naiwnie,
ale robiliśmy razem omlety,
> oglądaliśmy filmy, chodziliśmy na spacery, oglądaliśmy nocą gwiazdy. Często się
śmiejemy i patrzymy sobie głęboko w oczy.
> O chłopaku mówiła tylko, że się znają ze studiów i od trzech lat na przemian są
razem i osobno.
>
> Chyba faktycznie, wszystko się dzieje tylko w mojej wyobraźni.
Imo sytuacje ta powinienes postrzegac jako zbior pewnych mozliwosci.
Nie mozna z cala pewnoscia stwierdzic, ze masz branie lub ze nie masz.
Twoja znajoma, tak jak kazda kobieta, czeka raczej na odpowiedni
sygnal-klucz.
Jesli nie wyslesz go ty, to zrobi to ktos inny, przypadkowo lub umyslnie.
|