Data: 2008-01-28 18:58:38
Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhk8ic688bu9.13r7pxh8oax2x$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 28 Jan 2008 19:36:12 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1xonztokhh91v.187fvs0hcscwz$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Mon, 28 Jan 2008 09:51:00 -0600, Himera napisał(a):
> >>
> >>> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> >>> news:18pkcf6azxysn.1edyu2tsyrbme.dlg@40tude.net...
> >>>> Dnia Mon, 28 Jan 2008 09:28:56 -0600, Himera napisał(a):
> >>>>
> >>>>> zaznaczam ze to nie jest odosobniony przypadek, tak jest przewaznie
> >>>>> zawsze.
> >>>>> nie potrafie nawiazac kontaktu, nie przystaje, nie umiem zyc z ludzmi.
> >>>>> wszystcy mnie denerwuja swoim zachowaniem, sposobem bycia, nie chce byc
> >>>>> sama, potzrebuje ludzi ale tez nie moge ich zniesc.
> >>>>
> >>>> ...bo nie takich ludzi potrzebujesz. Tylko, u cholery, myślisz, że takich
> >>>> tutaj znajdziesz? - ja nie znajduję... i u cholery, co ja tu jeszcze
> >>>> robię?
> >>>> - nie mówię akurat o tej grupie, bo tutaj jest wyjątkowo, jest z kim
> >>>> pogadać, ale w ogóle o internecie: on jest jak jedna wielka knajpa, saloon
> >>>> taki... dokopać się do wartościowych ludzi jest tak trudno, że wręcz
> >>>> niemożliwe. I tak człowiek kopie - i cieszy się wszystkim, co znajdzie:
> >>>> jakąś małą skorupą, odłamkiem duszy, złudzeniem... Ech...
> >>>>
> >>>
> >>> ja nie wiem czy ja mam jakies za duze wymagania do ludzi? idealizuje zwiazki
> >>> a rzeczywistosc jest zupelnie inna. czuje sie bardzo samotna.
> >>
> >> A czy ja mówię o "za dużych" wymaganiach? - dziś już są "za duże", jeśli w
> >> ogóle jakieś są.
> >
> > A gdyby[ś] tak Himera nauczyła się obserwować siebie [reakcje na sytuacje w jakie
się pakujesz w życiu] i z tego co obserwujesz [czegokolwiek doświadczasz] zechciała
uczynić [nadać temu] wartość samą w sobie...docenić każde doświadczenie jako
wartościowe i wiele o tobie samej mówiące, czyli coś co warto wziąć na własny
warsztat i pozgłębiać skąd i dlaczego tak reaguje[sz]?
>
> Ja się nie pakuję w sytuacje. Już. A Himera też niedługo osiągnie ten stan,
> nic jej nie będzie. Będzie drugą XL - mam nadzieję :-)
> O!
Ty się "nie pakujesz" bo już jesteś "zapakowana" i "napakowana"
na całego... ;)
Jak kaczka zaimpregnowana łojem przed wilgocią...
|