Data: 2008-02-05 23:33:45
Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Lut, 01:49, "Himera" <h...@g...pl> wrote:
>
> nie wiem juz kto mi 'podpasuje' kto zadowoli moja potrzebe czegos innego,
> czegos co otworzy mi oczy na swiat ze swiat nie jest do dupy ze jest nadziej n
> aprzyszlosc ze jednak jest sens, a moze po prostu potrzebuje zwiekszyc dawke
> lekow.
>
Przeciez jestes pod opieka lekarza, prawda? I regularnie do niego
chodzisz, prawda? I relacjonujesz jak sie czujesz, jak tolerujesz
leczenie, czy jest poprawa, czy nie, co sie zmienia na lepsze, co nie?
Jesli jest az tak zle, to nie zwlekaj z kolejna wizyta. Nie wiem od
jak dawna sie leczysz, ale wydaje mi sie, ze to juz troche trwa..., i
daje mi to do myslenia, czy aby jestes w dobrych rekach... Takie
stany, ktore opisujesz, jesli leczenie trwa juz dlugo, nie powinny sie
nasilac, powinny stopniowo sie zmniejszac w miare postepowania
leczenia. Jelsi mowisz lekarzowi _prawde_, to powinien zauwazyc, ze
cos jest nie tak. Moze powinien zmodyfikowac dawki, moze zmienic leki,
moze jednak zasugerowac psychoterapie (jesli Twoj stan na to
pozwoli)... Fakt, ze siegasz po alkohol, ze w ogole masz te potrzebe,
by po niego siegac w konkretnym celu jest niepokojacy. Leki powinny te
stany niwelowac, a nie alkohol. Cos jest zdecydowanie nie tak... Czy
lekarz wie, ze siegasz po alkohol w konkretnych sytuacjach i w
konkretnym celu? Alkohol jest przeciwskazany w trakcie leczenia
depresji i zaburzen z nia zwiazanych. I pomijam tu interakcje z
lekami..., nie o to mi chodzi (mam nadzieje, ze nie laczysz
benzodiazepin, jesli je stosujesz, z alkoholem! ;). Alkohol dziala
depresjogennie, i u osob ze skolonnosciami depresyjnymi i ze stanami
lekowymi jest mocno niewskazany. Nie wiem... Przemysl to...
Przeanalizuj postepowanie lekarza, ale postaraj sie byc w tym
obiektywna. Przeanalizuj rowniez swoje zachowania, swoj stan, i
zastanow sie, czy sa dalsze realne szanse na to, by ten konkretny
lekarz Ci pomogl. Jesli tak - to zaufaj mu i stosuj sie do jego
zalecen (tylko bez oszukanstwa:), jesli nie - zmien lekarza, poniewaz
czas dziala teraz na Twoja niekorzysc, depresja i stany lekowe, nie
leczone odpowiednio i w pore poglebiaja sie, utrwalaja i staja coraz
trudniejsze do opanowania i wyleczenia. Ten stan powinien zostac jak
najszybciej opanowany, dla Twojego dobra. Przeciez cierpisz, a nie na
tym to wszystko ma polegac. Ma byc coraz lepiej. Jesli nie jest - cos
jest nie tak. Szukaj pomocy i nie boj sie o nia prosic. I jeszcze
jedno - _nie obwiniaj sie_ za to, ze chorujesz i ze masz takie stany.
Pozdrawiam :)
Fragile
|