« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-08-03 22:01:13
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Użytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:
>
>
>>>P.S. Może wiesz, czy "wyłożyli" już nowy towar?
>>
>>Nie wiem:-( Myślę, że jeszcze zbyt wcześnie i nie byłam.
>
>
> A właśnie, bo to jakoś tak we wrześniu powinno być. Ale z drugiej
> strony, sadzić we wrześniu, to proszenie się o kłopoty. Ale z drugiej
> strony, w Krzywaczce fajnie jest... No nic, zobaczymy :-)
>
O ile mnie pamięć nie myli to "wykładają" już pod koniec
sierpnia.
A co masz przeciwko jesiennemu sadzeniu?
Sadzisz, zapominasz a wiosną rusza z własnej woli bez
niczyjej pomocy:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-08-04 09:46:42
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Marta Góra <m...@m...pl> writes:
> Sadzisz, zapominasz a wiosną rusza z własnej woli bez niczyjej
> pomocy:-)
Aha, a potem w połowie wiosny zwija się w ciągu jednego dnia...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien odźwierny w Frankfurcie
Lubił dupczyć panienki na furcie.
Dnia pewnego, niestety,
Wraził chuja w sztachety
I odtąd go moczy w jogurcie.
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-08-04 13:44:47
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Użytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:
>
>>Sadzisz, zapominasz a wiosną rusza z własnej woli bez niczyjej
>>pomocy:-)
>
>
> Aha, a potem w połowie wiosny zwija się w ciągu jednego dnia...
>
Jak się nie wytrząchnie osmocote to tak jest...
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-08-04 13:47:18
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...> >>Sadzisz, zapominasz a wiosną rusza z własnej woli bez niczyjej
> >>pomocy:-)
> >
> >
> > Aha, a potem w połowie wiosny zwija się w ciągu jednego dnia...
> >
>
>
> Jak się nie wytrząchnie osmocote to tak jest...
Powiedzcie niedoświadczonej ogrodniczce to w końcu, kiedy lepiej sadzić
krzewy na jesień czy na wiosnę?
Pozdrawiam
Katka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-08-04 14:03:11
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...
Katka wrote:
>
> Powiedzcie niedoświadczonej ogrodniczce to w końcu, kiedy lepiej sadzić
> krzewy na jesień czy na wiosnę?
>
> Pozdrawiam
> Katka
Ale jakie? Z doniczek, to przez cały sezon wegetacyjny. A te z gołym
korzeniem, to według mnie jesienią.
W pojawiających się tu dyskusjach padały głosy za jedną i za drugą opcją.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-08-04 15:17:10
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Użytkownik Beata Mateuszczyk napisał:
>
>>
>> Powiedzcie niedoświadczonej ogrodniczce to w końcu, kiedy lepiej sadzić
>> krzewy na jesień czy na wiosnę?
>>
>> Pozdrawiam
>> Katka
>
>
> Ale jakie? Z doniczek, to przez cały sezon wegetacyjny. A te z gołym
> korzeniem, to według mnie jesienią.
> W pojawiających się tu dyskusjach padały głosy za jedną i za drugą opcją.
>
Moim zdaniem termin jesienny jest zdecydowanie lepszy.
Na własnej skórze przekonałam sie wtym roku sadząc róze wiosną.
Zanim sie porządnie ukorzeniły, zanim ruszyły to zrobił się
poczatek sierpnia.
Posadzone wiosną musża mieć sporo energii by wytworzyć i
bryłę korzeniową i masę zieloną, nie wszystkie są na tyle silne.
Jesienia zazwyczaj odpada też uciążliwe pilnowanie
wilgotności podłoża.
Oczywiście mowa o roślinach sadzonych z gołym korzeniem.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-08-04 15:54:52
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Marta Góra <m...@m...pl> writes:
> Jak się nie wytrząchnie osmocote to tak jest...
Się wytrząsa, miesza ten torf/osmocote z rodzimą glebą, obsypuje
korą/trocinami/co jest pod ręką i tak i tak diabli biorą co ciekawsze
rośliny...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Jest pewien bednarz w Gołdapi,
co wciąż na kozy się gapi.
I tyle tych pokus
ma wciąż a'propos kóz,
że wygląd przybrał już capi.
(C) Antoni Marianowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-08-04 16:35:16
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m2wu0ekier.fsf@sapijaszko.net...
> Marta Góra <m...@m...pl> writes:
>
> > Jak się nie wytrząchnie osmocote to tak jest...
>
> Się wytrząsa, miesza ten torf/osmocote z rodzimą glebą, obsypuje
> korą/trocinami/co jest pod ręką i tak i tak diabli biorą co ciekawsze
> rośliny...
>
...się jeszcze podlewa, a nie "niech sobie radzą same" ;))
Pozdrawia Kaśka, której mimo podlewania też diabli wzięli connieco :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-08-04 22:08:19
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał
> Użytkownik Basia Kulesz napisał:
> >
> > | > Często przejeżdżam przez Krzywaczkę i do tego będę miała blisko na
> > działkę.
> > | > Wielkie dzięki za ten namiar.
> > | Drobiazg:-)
> > Pewnie, sadyzm w czystej postaci:-))))
> > P.S. Może wiesz, czy "wyłożyli" już nowy towar?
> >
>
> Nie wiem:-( Myślę, że jeszcze zbyt wcześnie i nie byłam.
> Sadyzm owszem, ale do masohizmu mi daleko;-)
>
> Pozdrawiam
> Marta
Do Szewczyków najlepiej wpaść 2-3dni przed nowym towarem - wtedy można
dopaść właścicieli, a jeśli jakiś cukiereczek się w doniczce przywiezie, to
można liczyć na ciekawą wymianę:-), albo przynajmniej pojeździć Melexem (jak
Krzysiek Marusiński podczas naszej pierwszej tam wizyty:-))))
Zwykle było to między 15 a 20 sierpnia,
znasz Marto oficjalny termin tegoroczny?
P.S. A jak Ci się udało z tym "masohizmem" uciec od ORMO?:-))))
ORMO = Ochotnicza/Ogrodnicza Rezerwa Miłośników Ortografii:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-08-05 13:21:12
Temat: Re: Gdzie kupujecie w Krakowie ...Użytkownik Piotr Siciarski napisał:
>>>
>>
>>Nie wiem:-( Myślę, że jeszcze zbyt wcześnie i nie byłam.
>>Sadyzm owszem, ale do masohizmu mi daleko;-)
>>
> Do Szewczyków najlepiej wpaść 2-3dni przed nowym towarem - wtedy można
> dopaść właścicieli, a jeśli jakiś cukiereczek się w doniczce przywiezie, to
> można liczyć na ciekawą wymianę:-), albo przynajmniej pojeździć Melexem (jak
> Krzysiek Marusiński podczas naszej pierwszej tam wizyty:-))))
Cukiereczków nie uprawiam i raczej wywożę rośliny:-)
Nie snobuję się też na znojomść z właścicielami, pani
Bożenka (Grażynka - nigdy nie pamiętam) zupełnie mi
wystarczy, to królowa rabatów;-)
No i zdecydowanie wolę wieksze fury bo pakuje się do nich
zielsko bez stresu:-)
>
> Zwykle było to między 15 a 20 sierpnia,
> znasz Marto oficjalny termin tegoroczny?
Nie znam oficlajnych terminów, wpadam tam zazwyczaj w drodze
do Krakowa ( czyli jak popadnie) - dzisiaj jeszcze nie było
niusów.
>
> P.S. A jak Ci się udało z tym "masohizmem" uciec od ORMO?:-))))
> ORMO = Ochotnicza/Ogrodnicza Rezerwa Miłośników Ortografii:-)
>
Drobna jestem, to się jakoś przemknęłam;-)
Myślałam, ze nikt nie zauważy:-(
Pozdrawiam
Marta
"ta nawiedzona od lisciastych"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |