Data: 2006-01-20 10:59:10
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Sabazios" <n...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wujek Józek" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dqqeet$hb0$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
> news:dqq6ac$olt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> A mi się jednak wydaje, że jest dokładnie odwrotnie: nasze
>> myśli mają tendencję do kręcenia się naokoło tego, czego
>> pragniemy i nie mamy. Jeśli mam np. ochotę napić się piwa,
>> to to piwo tak będzie za mną co jakiś czas chodziło jeśli
>> uprę się, że nie wypiję. Ale starczy je po prostu otworzyć
>> i problem znika - piwo mam, można się zająć czymś innym.
>
> OK, ale jeśli będziesz piła piwo codziennie i bardzo je polubisz, to
> wystarczy, że przez kilka dni nie będzie dostępne, i już "będzie cię
> nosić", będziesz myśleć tylko o tym, jak zdobyć piwo. Jeśli przez pewien
> czas będziesz zwalczać ochotę na piwo, to na początku rzeczywiście
> będziesz często o tym myśleć, potem coraz mniej, aż w końcu to pragnienie
> stanie się tak słabe, że wcale nie przyciągnie uwagi.
a za kazdym razem, gdy zobaczy reklame piwa, dostanie slinotoku i nie bedzie
sie mogla uspokoic przez 5 godzin. Nie lepiej jest to piwo wypic i miec
spokoj? Poza tym z piwem to troszke zly przyklad, bo chodzilo o umartwianie
sie z naturalnych potrzeb ciala (wiem, wiem, dla niektorych piwo to jak
oddychanie, ale nie mowmy o skrajnosciach), tkj. seks :-)
p.s. tylko mi nie mow, ze jesli sie nie bede seksil, to przestane o tym
myslec. To jest zamkniete kolo - nie moge przestac o tym myslec, bo to robie
i robie to bo caly czas o tym mysle ;-)) Ale i tak jest fajnie :-)
Umartwianie sucks ;-)
pozdro
Sabazios
--
Dumbe Hundas ne mahon specan. Dumbe Hundas ne mahon berca
|