Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Gentiana punctata by Kokotow... Re: Gentiana punctata by Kokotow...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Gentiana punctata by Kokotow...

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-07-03 07:04:34
Temat: Re: Gentiana punctata by Kokotow...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Marta Góra <m...@h...pl> wrote in
news:oow4kciy5dp2.1f6kmwu45565n.dlg@40tude.net:

>> To masz szczescie. Nie mialam jeszcze u nich zakupow, gdzie bylyby
>> pomylone _tylko_ dwie rosliny...

> Albo Ty pecha:)
> Dla jednych szklanka będzie do połowy pełna, dla innych do połowy
> pusta:) Na 3 wizyty w Kokotowie i 7 paczek mam 6 pomylonych roślin,
> być może coś przeoczyłam albo o czymś zapomniałam ale granica błędu
> mieści się w normie polskich punktów sprzedaży. 3 mi padły, ale jedną
> brałam sama mimo że wegetacja nie ruszyła, druga z założenia mogła nie
> przeżyć (nie ta strefa mrozoodporności) i jedna sadzonka faktycznie
> była marna.

Albo zamawiamy inne rosliny :-)
Na trzy paczki mam 16 pomylonych roslin (doniczek duzo wiecej, bo czesc
zamawialam w kilku egzemplarzach)i niestety wszystkie z gornej polki
cenowej. Dla mnie sie to nie miesci w zadnym marginesie bledu. Podobnie
jak 3 zdechle Peniseta, przyslane jako pelnowartosciowe, podobnie jak
sadzonki tak zarazone maczniakiem, ze moglabym sobie skomponowac z nich
srebrzysty ogrod. Jezeli to ma byc szklanka do polowy pelna, to wole
sobie nie wyobrazac, co by musieli wywinac, aby dla Ciebie byla to
szklanka do polowy pusta...
Albo jestem tak rozbestwiona przez warunki wroclawskie :-)

> Nie każdy ma pod nosem punkt tak zaopatrzony jak ten pod wrocławskim
> OB, ba nie każdy ma pod nosem jakikolwiek punkt. I samochód żeby
> gdzieś dalej pojechać.

Oczywiscie.

> Dlatego bronię Kokotowa bo jest chyba największym sklepem internetowym
> z roślinami w Polsce,

Jakby to napisal Amerykanin, to bym zrozumiala, oni lubia to, co
najwieksze :-) I wiem, generalizuje :-) Michale i Magdo, nie bijcie :-)
Ale dla mnie to, ze sa najwieksi, nie oznacza, ze moga rozgrywac wszystko
na swoich warunkach, a dokladniej rzecz biorac, ze ja w tym musze
uczestniczyc.

> Kupuje tam zapewne masa ludzi bo po
> prostu nie mają gdzie kupować. Nie mają z kim wymieniać ani pozyskiwać
> roslin w inny sposób.

Marta, przeczytaj to, co napisalas. Naprawde uwazasz, ze ktos, kto ma
dostep do netu _nie ma_ mozliwosci innych zakupow i kontaktu/wymiany z
innymi ludzmi? Ja bym powiedziala, ze raczej nie bardzo chce mu sie
poszukac..
I nie chce mu sie kupowac w kilku zrodlach.. To ostatnie akurat rozumiem,
bo przesylka jednak deko kosztuje.

> Dopóki jedyną konkurencją będzie tutaj allegro
> to podejrzewam rzetelność nadal będzie pozostawiała wiele do życzenia.

Allegro idzie do gory jako zrodlo roslin, sa sprzedwacy, od ktorych
ktorych w tej chwili biore juz rosliny w ciemno. Kwestia wiarygodnosci i
rzetelnosci, co niestety Kokotow u mnie stracil.

> Ale wciaz będą ludzie, jak moja starsza sąsiadka która za festuca
> glauca płaci po 8 zł na all, bo innej możliwości nie ma. Za to ma
> dostęp do netu:) I całkiem ładny ogródek.

Otoz to :-)
A jakby kupila nasiona za 1 zl z hakiem (no dobra, wysylkowo na all za
kilka zl), posiala w tym ogrodku, to za rok mialaby tej kostrzewy duzo za
duzo, moglaby nawet zaoferowac nadmiary do wymiany na jakims forum :-D
To oczywiscie czysto zartobliwe i czysto teoretyczne rozwazanie, bo
wiadomo, ze i tak wiekszosc z nas nie ma czasu na przywilej i luksus
siania, chodzimy na skroty, bo wygodniej. I w tym chyba tkwi cale sedno
sprawy.

> Natomiast reklamację składa się na piśmie, na specjalnym druku z
> dołączonym paragonem, można pocztą i niekoniecznie trzeba tam jechać.
> Trzeba do tego tylko trochę uporu i mnie szczerze mówiąc nigdy się nie
> chciało. To że sprzedawca sobie pisze iż nie bierze odpowiedzialności
> za zgodność odmian, cóż jest po prostu nie fair. Twoim świętym prawem
> klienta jest otrzymanie towaru za który zapłaciłaś a nie tego co
> akurat sprzedawcy zalega w magazynie. I nie ma znaczenia czy towar
> kosztował 2,5 zł czy 25 zł. I nie ma znaczenia czy jest to sklep
> internetowy czy tradycyjny, zasady są takie same.

Marto, wiem, jak sie sklada reklamacje, ale tez wiem, jak sie zachowuja
normalni spredawcy, jak cos jest z ich towarem nie tak. I wiem, jak sie
zachowuja panowie z tego molocha. W necie calkowice zaleze od uczciwosci
sprzedawcy - kupowanie wymaga duzo wiekszego zaufania. A w tematowej
firmie zamiast tego, co ocenilam i wybralam z ich teoretyczniej oferty,
wtryniaja mi w rzeczywistosci za gruba kase cos, co albo juz mam, albo
moge miec za grosze, albo mi sie nie podoba.
Jak kupuje na zywca to ogladam, oceniam, czy mi roslina pasuje (tak sie
sklada, ze ja nie uprawiam metek, tylko rosliny, ktore mi sie podobaja,
nie musze dokladnie wiedziec, co to za odmiana, najwyzej po roku
pzresadze, jak sie okaze za duza/za mala), jak pasuje, to biore i place.
Widze, za co place i juz. I dlatego nie pultam sie szczegolnie na punkt
przy OB, chociaz maja czesto pomylone opisy.
No chyba ze jest to agrest bez owocow, ale akurat tutaj OB jest jak na
razie w porzadku :-)


> IMO piętnowanie publiczne do niczego właściwie nie prowadzi, zniechęca
> tylko ludzi do kupowania przez sieć i poszukiwania nowych, ciekawych
> roślin.

Ee.. pietnowanie jednej konkretnej firmy zniecheca do kupowania w necie?
Mnie by zniechecilo do kupowania tylko w tej firmie, a przynajmniej
czujnie nastawilo, ale widocznie jakas dziwna jestem.

> Kupowałam u Eweliny dwa razy, więc trudno mi oceniać - jak dotąd
> pomyłki nie było i z zakupów jestem zadowolona.
> Chwalę sobie też zakupy u dwóch innych sprzedawców na allegro i
> niewielkiej szkółce 'Ogrody o zielonych progach', gdzie kontakt z
> właścicielem jest doskonały, pomyłek nie było a rośliny przyszły w
> dobrym stanie pocztą za całkiem niewielkie pieniądze.

Jak widac jest mozliwa zgodnosc metki z roslina.

> Natomiast jeśli ktoś, kto opisuje daną odmianę/gatunek lub ilustruje
> ją do książki/czasopisma a potem sprzedaje wysyłając klientowi za
> całkiem spore pieniądze zupełnie inne zielsko jest dla mnie zwykłym
> oszustem od którego więcej nie mam zamiaru kupować. Na dodatek
> oszustem podwójnym nie płacąc podatków i nie wystawiając dowodu
> sprzedaży.

Zgadzam sie calkowicie.
To moze jeszcze podaj konkret, bo w tym momencie mozesz zniechcic ludzi
do kupowania u wszystkich sprzedawcow swiata. Przeciez nie wiedza, na kim
sie tak nacielas, wiec moga sie zniechecic do poszukiwania nowych,
ciekawych roslin, jak to sama ladnie kilka akapitow wyzej ujelas, gdy ja
sie pultalam na konkretna firme :-)

> Reklamacji nie chce mi się składać, machnęłam ręką ale
> nawet najcudowniejsza oferta nie skłoni mnie do zmiany zdania.

Hmm.. to po co opisalas mi tak szczegolowo i pouczajaco procedure
reklamacji?
Skoro nawet Tobie sie nie chce reklamowac?
I w sumie efekt bedzie taki sam, jak u mnie?

> Wolę dołożyć 10 zł i kupić wymarzeńca u Eweliny
> albo przywlec z UK, bo przynajmniej mam prawie 100% gwarancję że
> kupuję to co sobie zamówiłam.

Otoz to :-)
A nie tracic kase na niewiarygodne szkolki.
I to by pieknie podsumowalo cala te dyskusje. Predzej czy pozniej
odchodzi sie od malo wiarygodnych, a zaczyna kupowac u pewniakow, chocby
mialo to byc drozsze. A ze nie uwazam, ze wszyscy musza placic frycowe,
to po co maja zdobywac te wiedze za taka kase, jaka ja wywalilam na
pomylki obgadywanej firmy? I to wszystko.
Pozdrowienia - Ewa, z nowa paczka zielska z all, tym razem calkowice
zadowolona i usatysfakcjonowana :-)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.07 Basia Kulesz
04.07 Ewa Szczęśniak
04.07 mirzan
04.07 Dirko
04.07 mirzan
04.07 Darek Pakosz
04.07 Basia Kulesz
04.07 Marta Góra
04.07 Nie Zmieszany
04.07 Michal Misiurewicz
04.07 Marta Góra
04.07 Michal Misiurewicz
04.07 Jerzy Nowak
04.07 Marta Góra
04.07 Basia Kulesz
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina
jaka to roślina ?
Chwastnica w trawniku
rośliny inwazyjne- walka z wiatrakami?
aronia na jarząbie coś sie dzieje
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6