Data: 2003-12-28 18:10:31
Temat: Re: Geopolityka
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:bsn3g7$ql1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bsm69j$1p9$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
>> news:bslo6s$omd$1@news.onet.pl...
>>> Wydawałoby się oderwane od tematu grupy, ale...
>>> Sytuacja na Ziemi wygląda mniej więcej tak (poprawcie)
>>> Mamy mocarstwo, od zwierzchnictwa jego zależą losy reszty.
>>> Pozwoliliśmy na rozbrojenie się pozostałych.
>>> Wiemy, że jest to społeczność łatwa w sterowaniu.
>>> Znamy mechanizmy nią sterujące. Wiemy, kto nią steruje.
>>> Pytanie brzmi jaki jest cel?
>>> [...]
>>> Reasumujmy, bo wymiękają :-))
>>> Czy jest nam w stanie zagrozić jakakolwiek dominacja?
>>> Jak? Po co?
>>> Co zyska zarząd wybrany?
>>> Co to jest to coś?
>>> ett
>> Reasumując:
>> Twój post zawiera pytanie: czy cywilizacja jest wynikiem
>> EWOLUCJI ludzkości, czy mocarstwo jako produkt cywilizacji
>> jest świadomym bytem -- a więc, czy losem ludzkości sterują
>> ludzie czy ewolucyjne niezależne od ludzi PROCESY.
> Wiemy, że procesy.
> Udeżenie fali słonecznej i 30000 trupów, to nie zbieg
> okoliczności.
> Czasowo się zgadza. W skali mniejszej - jajogłowej, proces
> chwilowej dominacji, doprowadzi do efektu domina.
> Jeśli ja to wiem, to czemu nie miałby wiedzieć o tym cadyk?
> Dlatego moje pytanie, nie brzmi:
>
> > Co może zrobić mocarstwo bez ludzi którzy za nim stoją??
> > \|/ re:
>
> A po chiny ludowe, komukolwiek taka władza?
> Gdzie ją można ze sobą zabrać?
>
> Czy ostatni mohikanin, czy mandingo, nie jest, li tylko, ostatnim?
> Mającym dokładnie, te same możliwości co pierwszy?
>
> Moje pytanie nadal brzmi: Po co ingerować w nieuniknione procesy?
> Komu za to... i właściwie co?
>
> ett
>
> Czyli jaki interes, w tym?
>
> I Czy można być tak ślepym i głupim?
Jedyne procesy jakie znam to giełda walutowa.
Kataklizmy to zupełnie inna polka. :)
\|/ re:
|