eTaTa wrote in message ...
>
...
>
>Moje pytanie nadal brzmi: Po co ingerować w nieuniknione procesy?
>Komu za to... i właściwie co?
>
>ett
>
>Czyli jaki interes, w tym?
>
>I Czy można być tak ślepym i głupim?

dobre ! :))))))))))))
to po kiego ingerujesz ???? :))))))))))))

czy mozna miec pretensje do plynu,
ze przy wzroscie szybkosci przeplywu
z laminarnego przechodzi w turbulentny ?

czy uczestnik experymnetu Z. wystepujacy
w roli rzadzacego jest w jakikolwiek
sposob w innej sytuacji od rzadzoneg ?

toc obaj sa marionetkami w krecacym sie wirze

czy meczona komorka miesniowa/naskorka
powinna miec pretensje do organizmu ?
organizm jest przeciez zalezny od spolecznosci ,
a spoleczenstwo ??? - przeciez nie poniewiera
ludzmi dla kaprysu zaszkodzenia komorce

pozdrawiam
patix

ps.
zawze lubilem wchodzi do szalejacego
sztormowego morza - przewaracajace
sie fale - kipiel - samo zycie :)))))))))