« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2017-11-15 10:13:18
Temat: Re: Gęsie cyckiW dniu .11.2017 o 08:06 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 14.11.2017 o 13:57, Trefniś pisze:
>>
>> Wyobrażacie sobie cenę rogala na maśle i z masą marcepanową?
>> Już teraz te prawdziwe są drogie, choć to margaryna, mak i aromat
>> migdałowy...
>
> Nie podejrzewam, żeby gdziekolwiek w cukiernictwie w produkcji masowej w
> ogóle używano jeszcze masła. Nie tyle ze względu na cenę, co na jego
> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
Wyjątkowo, na dzień św. Marcina, do spożycia w cukierni na miejscu i
oczywiście w Poznaniu - teoretycznie mogłoby się udać.
Ale ekonomicznie nierealne - dlatego w Poznaniu lepsza margaryna :)
Żałować tylko, że zrezygnowano z nadzienia marcepanowego.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2017-11-15 10:14:06
Temat: Re: Gęsie cyckiW dniu .11.2017 o 08:03 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 14.11.2017 o 10:48, Trefniś pisze:
>>
>>
>> Szczególnie ciekawi mnie bretarianizm, gdzie pożywieniem jest energia
>> Słońca. Odnoszę na tym polu pewne sukcesy :)
>
> Się za bardzo w tym względzie nie staraj, bo zima idzie.
Zwłaszcza, że chudzielcowi zimno...
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2017-11-15 13:05:24
Temat: Re: Gęsie cyckiFEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 14.11.2017 o 13:57, Trefniś pisze:
>>
>> Wyobrażacie sobie cenę rogala na maśle i z masą marcepanową?
>> Już teraz te prawdziwe są drogie, choć to margaryna, mak i aromat
>> migdałowy...
>
> Nie podejrzewam, żeby gdziekolwiek w cukiernictwie w produkcji masowej w
> ogóle używano jeszcze masła.
Słuszne podejrzenia.
> Nie tyle ze względu na cenę,
Właśnie ze względu na cenę.
> co na jego
> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>
Klarowane jest BARDZO trwałe.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2017-11-15 13:21:24
Temat: Re: Gęsie cyckiW dniu 2017-11-15 o 13:05, XL pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
>> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>>
>
> Klarowane jest BARDZO trwałe.
>
>
Tak, klarowane nasło jest trwałe ale...
Czy wyroby cukiernicze np. ciasta robione na maśle klarowanym są
bardziej trwałe od tych na maśle tradycyjnym robionych? A na maśle
własnoręcznie robionym? Jakaś klasyfikacja?
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2017-11-15 14:58:55
Temat: Re: Gęsie cyckiW dniu 15.11.2017 o 13:21, stefan pisze:
> W dniu 2017-11-15 o 13:05, XL pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>
>>> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
>>> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>>>
>>
>> Klarowane jest BARDZO trwałe.
>>
>>
>
> Tak, klarowane nasło jest trwałe ale...
...jeszcze droższe od zwykłego masła, czyli mniej prawdopodobne w
komercyjnej produkcji.
Poza tym nie spotkałam jeszcze, żeby ktoś piekł cokolwiek z użyciem
masła klarowanego, nawet w domu na własny użytek. Do smażenia i
gotowania to owszem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2017-11-15 16:33:26
Temat: Re: Gęsie cyckistefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-11-15 o 13:05, XL pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>
>>> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
>>> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>>>
>>
>> Klarowane jest BARDZO trwałe.
>>
>>
>
> Tak, klarowane nasło jest trwałe ale...
> Czy wyroby cukiernicze np. ciasta robione na maśle klarowanym są
> bardziej trwałe od tych na maśle tradycyjnym robionych? A na maśle
> własnoręcznie robionym? Jakaś klasyfikacja?
Ja uzywam masła klarowanego - ale cukierni nie prowadzę, więc nie trzymam
ciast miesiącami, bo nie ma szans, żeby się tyle uchowały. Dzień-dwa i po
cieście.
Na pewno masło klarowane jest trwalsze od zwykłego, bo nie pleśnieje (jest
bezwodnym czystym tłuszczem, czyli jest pozbawione zawartości
białkowo-wodnej) i jest odporne na jełczenie. A o to przecież chodzi w
cieście, które ewentualnie miałoby czekać na konsumpcję.
W ciastach cukierniczych stosowane sa jednak TAKIE dodatki konserwujace, że
nawet zwykłe masło może byc stosowane.
A nie jest - nie tylko ze względu na cenę, lecz i z powodu obowiazku tzw.
standaryzacji w produkcji ciast na sprzedaż, bo lepsze są pod tym wzgledem
gotowe płynne i standaryzowane/atestowane (hue hue - o nie nie, tylko pod
wzgledem opakowań, stałosci składu i braku trudności w przechowywaniu) tzw.
tłuszcze cukiernicze.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2017-11-15 16:39:13
Temat: Re: Gęsie cyckiFEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 15.11.2017 o 13:21, stefan pisze:
>> W dniu 2017-11-15 o 13:05, XL pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>
>>>> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
>>>> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>>>>
>>>
>>> Klarowane jest BARDZO trwałe.
>>>
>>>
>>
>> Tak, klarowane nasło jest trwałe ale...
>
> ...jeszcze droższe od zwykłego masła, czyli mniej prawdopodobne w
> komercyjnej produkcji.
> Poza tym nie spotkałam jeszcze, żeby ktoś piekł cokolwiek z użyciem
> masła klarowanego, nawet w domu na własny użytek. Do smażenia i
> gotowania to owszem.
Ja używam. Stale. Tylko i wyłącznie tego. Wyjatek - nie za bardzo się do
mas tortowych nadaje ze wzgl. na kruchą konsystencję bardzo szybko
przechodzącą w całkiem płynną (łatwiej sie topi, niż zwykłe, bo już w temp.
pokojowej potrafi podchodzić ciekłą frakcją), ale i tak bardzo rzadko robię
ciasta z masami. Jeśli już, to używam wtedy masła ekstra.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2017-11-15 16:47:10
Temat: Re: Gęsie cyckiXL <i...@g...pl> wrote:
> stefan <s...@w...pl> wrote:
>> W dniu 2017-11-15 o 13:05, XL pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>
>>>> trwałość. I jeśli ktoś się decyduje na spożywanie produktów
>>>> cukierniczych, musi się z tym liczyć.
>>>>
>>>
>>> Klarowane jest BARDZO trwałe.
>>>
>>>
>>
>> Tak, klarowane nasło jest trwałe ale...
>> Czy wyroby cukiernicze np. ciasta robione na maśle klarowanym są
>> bardziej trwałe od tych na maśle tradycyjnym robionych? A na maśle
>> własnoręcznie robionym? Jakaś klasyfikacja?
>
> Ja uzywam masła klarowanego - ale cukierni nie prowadzę, więc nie trzymam
> ciast miesiącami, bo nie ma szans, żeby się tyle uchowały. Dzień-dwa i po
> cieście.
> Na pewno masło klarowane jest trwalsze od zwykłego, bo nie pleśnieje (jest
> bezwodnym czystym tłuszczem, czyli jest pozbawione zawartości
> białkowo-wodnej) i jest odporne na jełczenie. A o to przecież chodzi w
> cieście, które ewentualnie miałoby czekać na konsumpcję.
> W ciastach cukierniczych stosowane sa jednak TAKIE dodatki konserwujace, że
> nawet zwykłe masło może byc stosowane.
> A nie jest - nie tylko ze względu na cenę, lecz i z powodu obowiazku tzw.
> standaryzacji w produkcji ciast na sprzedaż, bo lepsze są pod tym wzgledem
> gotowe płynne i standaryzowane/atestowane (hue hue - o nie nie, tylko pod
> wzgledem opakowań, stałosci składu i braku trudności w przechowywaniu
i dozowaniu
> tzw.
> tłuszcze cukiernicze.
Ble.
One jełczeją. Miałam watpliwie miłą okazję być poczęstowana kupnym
cykiernianym ciastem z takim czymś. Dwa dni mi się tym odbijało, a dzięki
Bogu naprawdę trudno moją watrobę czymś wykończyć (jak na razie). Mogę jeść
dyszona kapuchę i zagryzać sledziem, a potem poprawić surowymi śliwkami w
ilościach hurtowych (uwielbiam ponad wszystkie owoce) polanymi olejem. Byle
świeżym.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2017-11-15 16:49:25
Temat: Re: Gęsie cyckiXL <i...@g...pl> wrote:
> Ble.
> One jełczeją. Miałam watpliwie miłą okazję być poczęstowana kupnym
> cykiernianym ciastem z takim czymś. Dwa dni mi się tym odbijało, a dzięki
> Bogu naprawdę trudno moją watrobę czymś wykończyć (jak na razie). Mogę jeść
> dyszona kapuchę i zagryzać sledziem, a potem poprawić surowymi śliwkami w
> ilościach hurtowych (uwielbiam ponad wszystkie owoce) polanymi olejem. Byle
> świeżym.
Za literówki sorry - w telefonie pisanie jest takie sobie.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2017-11-15 18:39:11
Temat: Re: Gęsie cycki> Wuzetki też są chyba nie tylko w Warszawie.
W Poznaniu zawsze były. Czy to jest cukierniczy symbol W-wy ?
Pytam o zdanie rodowitych warszawiaków jeżeli tacy uczestniczą w grupie.
Wiki wypowiada się dość enigmatycznie, że powstała w czasach budowy trasy W-Z.
MOIM ZDANIEM lepsze to od rogali marcińskich wałkowanych a raczej rozwałkowanych od
tygodnia przez grupę.
Nie mam ochoty też nikomu się tłumaczyć z moich osobistych wyborów a już na pewno nie
mistrzowi który wszystko wie najlepiej. To tak na marginesie.
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |