Data: 2012-03-24 22:02:02
Temat: Re: Globuś coś dla Ciebie... ;)
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jklfji$3mj$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-03-24 21:30, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "malkontent" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:jkkqqb$i9m$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:jkkl10$dbq$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "malkontent" napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:jkkhvq$hr8$...@m...internetia.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:jkkchn$4fh$1@node2.news.atman.pl...
>>>> ...
>>>>> A- w takim razie dziękuję za dobrą radę. Podziwiam- takie to
>>>>> bezinteresowne
>>>>> :-)))
>>>> to już przestań podziwiać
>>>> tylko weź przykład i zacznij działać :))))
>>>> ===============================================
>>>> Problem z dobrymi radami jest taki, że to są Twoje sposoby, na moje
>>>> życie. I wiesz- Ty możesz tych rad mieć nieskończenie wiele, ale ja
>>>> mam tylko jedno życie
>>>
>>> teraz to juz nawet nie chIronizujesz ale Kalinizujesz :)))
>>> Pouczasz wszystkich we wszystkim
>> Trudno dyskutować z kimś, kto pisze nieprawdę. Zdanie "Pouczasz
>> wszystkich we wszystkim " z powodów oczywistych jest fałszywe. Możemy
>> doszukiwać się potocznego znaczenia- tyle, że to już jest magiel.
>> Co tu mamy? Udzieliłeś mi rady- w mojej opinii jednocześnie podlizując
>> się Ewie i Paulince. No niech Ci idzie na zdrowie. Napiszę więcej- może
>> i ta porada dla mnie ma rzeczywiście z_Twojego_punktu_widzenia sporą
>> wartość. Zauważyłem tylko- że to Twój sposób na moje życie. A Ty
>> odpisałeś:
>>
>>> a najdrobniejszą
>>> uwagę ( nawet żartem ) na swój temat rozdmuchujesz
>>> do granic absurdu i interpretujesz jako agrsje/ingerencje ?
>>> To jest grupa dyskusyjna - chesz dyskutować
>>> dsykutuj - nie chcesz nie dyskutuj - ale nie rób
>>> z siebie ofiary - bo to IMO chyba niewypada ?
>>
>> Przepraszam Cię- ale w moim odbiorze to, co napisałeś- stało się
>> niesmaczne wręcz. Po pierwsze- niczego nie rozdmuchałem- to Twoja
>> interpretacja. A raczej nadinterpretacja- podobnie jak reszta: ani też
>> dla mnie Twoje zachowanie nie jest agresywne- choć rzeczywiście uznałem
>> za ingerencyjne. Grzecznie- jak mniemam- napisałem Ci o tym. Nie
>> przypominam sobie także, abym Ciebie w czymś pouczał- czy jesteś w
>> stanie wskazać mi przykład pouczania kogoś na tej grupie, który jest w
>> Twojej opinii szczególnie rażący- skoro pouczam wszystkich we wszystkim?
>> Poza Redartem- niczego takiego IMO nie znajdziesz. Tyle, że to między
>> nami działa w dwie strony.
>> Dziękuję Ci także za lekcję tego, co mi tu wypada, a co nie. No ale
>> wiesz- najgorsze to te nieproszone rady...
>
> Jak się Ciebie czyta, Chiron, to czasem człowiek ma wrażenie, że
> to wszystko musi być jakieś strasznie skomplikowane, skoro poświęcasz
> temu tyle wyjaśniających słów...
>
> A na boku: ZA CO właściwie przeprosiłeś malkontenta ? :)
> Bo użyłeś tam tyle 'ale', że właściwie nie ma się wrażenia, że
> za coś przeprosiłeś.
Zadam Ci lepsze pytanie:
dlaczego malkontent nic takiego nie napisał- tylko Ty?
--
Chiron
|