Data: 2006-08-04 08:47:49
Temat: Re: Głóg , żywopłot
Od: "Gisio" <g...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Witaj :-)
> Miec nie mam, ale znajomi mieli, a byc moze nadal maja, ostatnio nie
> pytalam.
> Zrobili z naszego rodzimego glogu jednoszyjkowego Crataegus monogyna,
> siewek przysniesionych z chaszczy. Z tym, ze byl formowany do bolu.
> Sadzony w 1 rzedzie, co ok. 40cm. Psio-, dziecio- i zlodziejoodporny. Jak
> go ostatnio widzialam, to byla zielona sciana na 2m i wyprowadzony luk
> nad bramka, jakies 2.60-2.80m; bardzo efektownie to wygladalo. Wazne
> jest, zeby go od razu zmusic do rozgaleziania, i to gestego. Czyli ciecie
> minimum 2xrok. Jezeli chcesz miec mniej rygorystyczny = luzniejszy, to
> raz na rok powinno wystarczyc.
> Generalnie jest to zywoplot niesmiertelny. Mrozoodporny, znosi susze i
> rozne plagi egipskie, poza dlugotrwalym stagnowaniem wody.
> W subiektywnym odbiorze moze miec jedna wade - jak jest starszy to mimo
> ciecia kwitnie, a kwiaty maja zapach, ktory nie wszyscy lubia. Za to
> pozniej sa owoce dla ptakow :-) No i ptaki lubia w nim wic gniazda, bo
> jest dobra ochrona przed kotami :-)
> Pozdrowienia - Ewa
Dzięki za info, właśnie o ptaszki też mi chodzi....
a jaka szerokość tego żywopłotu była?
no i to rozrastanie się głogu na boki.... sąsiedzi po drugiej stronie mnie
nie polubią zapewne... chyba że im się też spodoba...
Dzięki Ewo jeszcze raz
Pozdrawiam
Gisio
|